Volkswagen wbił się w przydrożne drzewo. Kierowca zginął na miejscu (wideo)
20:55 20-02-2019
Do wypadku doszło w środę o godzinie 11:07 w miejscowości Lisy koło Białej Podlaskiej. Na drodze wojewódzkiej nr 812 Biała Podlaska – Wisznice samochód osobowy uderzył w drzewo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący pojazdem marki Volkswagen Passat starszy mężczyzna jechał w kierunku Wisznic. Na prostym odcinku drogi, z niewyjaśnionych powodów zjechał nagle na prawą stronę drogi. Tam auto uderzyło w drzewo.
Kierowca został uwięziony we wraku pojazdu. Po jego ewakuowaniu okazało się, że mężczyzna nie wykazuje funkcji życiowych. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził jego zgon. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku.
(wideo – PulsMiasta.TV)
Ale dziadek wylosował zapewne zawał
Jechał w kierunku Białej Pdlaskiej
Przecież to doświadczony kierowca? Tyle lat doświadczenia itd. Musiał go ktoś zmusić do wjechania w drzewo. Przecież nie był młody – nie brakowało mu doświadczenia.
Trzeba dodać że nie był też nieudacznikiem kompowym tak jak @Grzech.
Prawdę piszesz. Nawet nie był głupią babą od garów a jednak .
zdarza się nawet najlepszym Panie Poganiaczu z wieczną sraczką
gdzyby nie drzewo wyjechał by na pole i ugrzązł- dzrewa zabijają wpadniesz w posłizg ciezarowka sie pomyli i zjedzie na twoj pas -uciekasz w -drzewo!!! chore dla wszystkich pseudoekologow! dopiero jak najbliższy z rodziny zginie na drzewie zrozumiecie dlaczego nie powinno być drzew przy drogach!
@g.b – jeszcze nie było takiego mądrego, który określiłby stosowną, a przy tym bezpieczną odległość rośnięcia przydrożnych drzew.
Według twojej, jakże światłej myśli trzeba by wyciąć nie tylko przydrożne drzewa, ale i lasy rosnące wzdłuż drug, a i tak okazałoby się, że np. las rośnie o 100 metrów za blisko drogi, bo jakiś posiadacz prawa jazdy zasłabł, albo „zasłabł”, a jedynym sposobem na zatrzymanie jest las rosnący gdzieś na linii horyzontu.
Tak, zgadzam się z g.b… wyciąć wszystkie drzewa, latarnie, słupy, zasypać rowy, usunąć wszelkie zabudowania w odl. km, wyprostować zakręty itp bo nie daj boże „każdemu może się zdarzyć” „zasłabnięcie”…
A tak poważnie to ja się cieszę że są drzewa eliminujące głupich kierowców i z każdym takim przypadkiem czuję się bezpieczniej… Jesteś chory, źle się czujesz nie wsiadaj za kierownicę bo to też głupota i też możesz zabić nie tylko siebie ale wiele osób na drodze…
No i jeszcze należy robić drogi jedno-pojazdowe, żeby w przypadku wypadnięcia z drogi, z nikim się nie zderzyć. Drogi jednojezdniowe tego nie gwarantują, bo zawsze może zdarzyć się „ktoś zaradny”, kto uzna jazdę tylko w jednym kierunku za przepis „nieżyciowy” tj. utrudniający tylko życie kierowcom.