Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Uznano, że nie wszyscy mieszkańcy mieli szansę się wypowiedzieć. Końskowola na razie nie odzyska praw miejskich

Praktycznie nie ma już szans na to, aby od przyszłego roku Końskowola ponownie stała się miastem. Radni zadecydowali, że sprawa ta zostanie odsunięta w czasie. Przyczyną są wątpliwości, co do przeprowadzonych konsultacji społecznych.

W środę radni Rady Miasta w Końskowoli podjęli decyzję o wycofaniu z obrad punktu dotyczącego wystąpienia z wnioskiem o nadanie statusu miasta. Z wnioskiem o to wystąpił przewodniczący Rady Miasta Radosław Barzenc. Chodziło o sposób, w jaki zostały przeprowadzone konsultacje społeczne w tej sprawie. Jak wyjaśniał, z zasady przyjmuje się, że jeśli konsultacje mają być udane, to musi dowiedzieć się o nich jak największa liczba osób. Do tego mieszkańców należy zachęcić do wzięcia w nich udziału. Same konsultacje powinny być również poprzedzone rzetelnie przygotowaną kampanią informacyjną.

– To co wydarzyło się u nas, bądź też się nie wydarzyło, uznaję trochę za sytuację kuriozalną, której celem było jedynie odnotowanie faktu, że takie konsultacje się odbyły – mówił Radosław Barzenc.

Tłumaczył, że mieszkańcy pytali go, dlaczego nie otrzymali ankiety do wypełnienia, czy ich zdanie w tej sprawie się nie liczy. Dodał również, że efekt jest taki, iż do wielu uprawnionych pełnoletnich mieszkańców ankiety nie dotarły, ale za to zostały one wypełnione przez dzieci w szkołach pod okiem nauczycieli. Dlatego też niedanie niektórym mieszkańcom szansy na wypowiedzenie się w tak istotnej sprawie, ma być ich zlekceważeniem, na co nie należy przymykać oczu.

– Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten temat jest przeprowadzany pod presją czasu, jakby był przepychany kolanem. Nie zgadzam się na pobieżne załatwianie spraw, zwłaszcza tak ważnych, których charakter zmian z pewnością wpłynie na przyszłość Końskowoli, dlatego proszę po prostu o zwolnienie. Proszę o to, żeby zaprosić ludzi do dialogu, bo dialog uważam za właściwą formę konsultacji. Chciałbym, żebyśmy zaprosili do niego wszystkich bez wyjątku, a nie wybiórczo pytali pojedyncze osoby – dodał przewodniczący.

Radny Michał Kowalski tłumaczył, że wynik przeprowadzonych konsultacji miał przytłaczające poparcie, gdzie ponad 80 proc. osób opowiedziało się za, więc nic nie zmieni odwlekanie tego w czasie. Zgodził się, że każdy powinien mieć prawo oddania głosu, zawsze znajdą się również osoby, które będą przeciw, czy też takie, które nie miały możliwości wypowiedzenia się. Dlatego też zmiana terminu będzie niepotrzebnym przedłużaniem tej sprawy. Z kolei wiceprzewodniczący Rady Gminy Piotr Murat podkreślił, że ma wrażenie, iż konsultacje były po to, aby potwierdzić projekt, który został złożony. Tymczasem mieszkańcy wielokrotnie pytali, co z tego będą mieli. Nie brakowało też obaw, że teraz środki finansowe będą przeznaczane głównie na Końskowolę, zaś pozostałe miejscowości będą zaniedbywane. To oznacza, że ludzie po prostu byli niedoinformowani.

Wójt gminy Stanisław Gołębiowski przypomniał, że sposób przeprowadzenia konsultacji został ustalony przez Radę Gminy w drodze uchwały. Wówczas zostało określone, w jaki sposób mają się one odbyć. Nie zgodził się również z tym, że mieszkańcy nie zostali o nich poinformowani, gdyż m.in. do każdej posesji trafiły informacje o konsultacjach, były one wrzucane do skrzynek pocztowych. Do tego dochodzą informacje na stronie internetowej gminy czy też w lokalnych mediach. Jeżeli zaś chodzi o liczbę mieszkańców, którzy wypowiedzieli się w tej sprawie, to Końskowola znajduje się w ścisłej czołówce w kraju. W konsultacjach wzięło bowiem udział 35 proc. uprawnionych zaś np. w Kamionce 22 proc., w Solcu nad Wisłą 23 proc., były też miejscowości, gdzie odsetek ten był mniejszy niż 10 proc. Więcej mieszkańców oddało swoje głosy np. w Goraju, gdzie było to 40 proc.

Ostatecznie większość radnych zdecydowała o wycofaniu tego punktu z sesji. Oznacza to, że praktycznie nie ma już szans na to, aby od przyszłego roku Końskowola stała się ponownie miastem. Wszystko dlatego, że ustawowy termin na złożenie wniosku w tej sprawie upływa 31 marca.

Końskowola była miastem w latach 1532 – 1870 a więc przez 338 lat. W tym czasie był to znaczący ośrodek rolno-przemysłowy o nawie „Wola Koninska” a następnie „Konska Wola”. Co więcej pierwsza w województwie lubelskim bita droga wiodła właśnie z Końskowoli do Puław. Obecnie obowiązująca nazwa Końskowola używana jest od 1827 roku. W 1870 roku, w wyniku represji carskich po powstaniu styczniowym, Końskowola podobnie jak 336 innych miast w całym kraju, została zdegradowana do statusu osady.

(fot. Zwiedzaj Lubelskie)

Jeden komentarz

  1. z każdej wsi zróbmy miasto, by podatki od nieruchomości wzrosły, a później z niektórych miast zróbmy nad-miasta. z jeszcze większymi podatkami.
    głupota totalna…

Z kraju