Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

15 komentarzy

  1. jak tuman wydachował na prostej drodze ? Musiał mieć talent….

  2. Trzeba mieć talent żeby na takiej drodze dachować bez zderzenia z innym pojazdem.

  3. Ciupciasek zwyczajny

    Jak zdążyłem zauważyć swoimi bystrymi okularami, dzisiaj pada, łatwo zrobić bęc, albo nawet i kuku..
    Temu volviakowi już to nie pomoże, ale inni UWAŻAJCIE

  4. są różne sytuacje na drodze, a tym bardziej w taką pogode… myślicie ze tylko zderzenie z innym samochodem może spowodować twarde lądowanie w rowie ? mógł mu ktoś zajechać droge, mógł się zagapić, mógł przy dużej prędkości zmieniać pas i mógł zadziałać efekt aquaplaningu… czasem mam wrażenie że wypowiadają się tutaj ludzie nie mający bladego pojęcia o czym piszą. a szkoda bo to fajny serwis i często komentarze są na poziomie

    • a co do pierwszego komentarza to jedynym tumanem jesteś Ty. Nie masz informacji jak do tego doszło to proponuje się nie wypowiadać. Nie na takiej prostej drodze i w lepszych warunkach drogowych kierowcy tracili panowanie nad kierownicą nie ze swojej winy.

      • Jasne – nie ze swojej winy , tacy jak ty zawsze znajdą wytłumaczenie swojej głupoty , brawury i lekkomyślnościi .

    • Jarosław Zimny (już niedługo)

      Och! Jak to dobrze, że chociaż Ty, kumasz o co kaman na drodze, dłużej pożyjesz.
      Jednak nie wszyscy są tak rozwinięci ponad swój wiek i komentując mogą to robić to tak jak rozumieją i czują. Nie dołuj ich tak.

  5. Hahaha volvo…..!!!!

  6. deszczu popadało i już sobie tumany nie radza za kółkiem… niech siedzi pajac w domu lepiej i nie karawani i blokuje drogi bo pada…

  7. Parę tygodni temu, na tej trasie, podczas jazdy z maksymalną dopuszczalną prędkością wyszedł mi na drogę pies. Nie mam pojęcia jak on się tam znalazł. Nie chcąc w niego trafić musiałem wykonać kilka szybkich ruchów kierownicą. Dobrze, że było sucho i żadnego auta obok mnie. Może kierowca Volvo też musiał coś omijać. Na mokrej nawierzchni z dużą prędkością różnie może to się skończyć.

  8. Coraz częściej widać ludzi, którzy bawią się telefonem podczas jazdy albo używają go do nawigacji – bez uchwytu, trzymając w ręce.

    Utracić panowanie nad kierownicą nie ze swojej winy można tylko w przypadku uszkodzenia koła lub innej części pojazdu. To, że deszcz pada i jest ślisko nie jest wymówką. Prędkość trzeba dopasowywać do warunków panujących na drodze!

  9. Wszystkim geniuszom i „znawcom” czynników propagujących powstawanie wypadków na „prostej drodze” tłumaczę:
    – może kierowca się zagapił i wykonał gwałtownie manewr przy dużej prędkości
    – mogła pęknąć opona
    – mógł zablokować się hamulec
    – mógł puścić drążek kierowniczy
    – milion innych powodów
    wy sobie nie zdajecie nawet sprawy z ogromu przyczyn, jakie mogą spowodować wypadek na prostej drodze. Można uważać i czuwać nad pojazdem, ale dojdzie do usterki i jesteś w dupie. Tak pierdolicie jeden przez drugiego jak wszechwiedzący, a gówno to ma wspólnego z rzeczywistością. Włączyć mózgi i wracać na lekcje!

  10. Jakby nie było, tak, czy siak – WOLNIEJ !!!

Z kraju