Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Uszkodzone znaki i latarnie. Miłośnicy driftowania przed stadionem mogą spodziewać się wizyty policji (wideo)

Nie pomagało wzywanie policji, więc nagrania z wyczynami kierowców zostały przekazane funkcjonariuszom drogówki. Sprawcy uszkodzeń znaków i słupów latarni mogą spodziewać się teraz większych problemów, niż tylko mandat.

Parking przed Areną Lublin upodobali sobie miłośnicy driftowania. Jak nas poinformowano, zarządca tego obiektu, czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, od dawna stara się walczyć z kierowcami, którzy sprawdzają w tym miejscu swoje umiejętności. Wszystko dlatego, że wyrządzają oni szkody, które później spółka musi pokrywać z własnego budżetu.

Do tej pory, kiedy tylko na parkingu pojawiali się kierowcy wykorzystujący ten teren w inny sposób niż parkowanie, wzywano policję. Jak ustaliliśmy, w ostatnich tygodniach funkcjonariusze lubelskiej drogówki interweniowali w tym miejscu kilkanaście razy. Jednak za każdym razem kierowcy na widok radiowozu grzecznie opuszczali parking.

Dlatego też MOSiR postanowił rozwiązać problem inaczej. W pierwszej kolejności nagrania kolizji, w trakcie których uszkodzone zostały znaki i słupy latarni, zostały przekazane na policję. Zadaniem funkcjonariuszy będzie teraz odpowiednie rozliczenie sprawców owych zdarzeń. Oznaczać to może dla nich spore problemy, gdyż oprócz mandatu mogą się spodziewać również rachunków za naprawę uszkodzeń. Wszystko dlatego, że większość firm ubezpieczeniowych w przypadku ucieczki z miejsca kolizji, żąda później zwrotu poniesionych przez siebie kosztów.

Dodatkowo Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji planuje ustawić na wjazdach na parking szlabany. Teren ten będzie dostępny jedynie w dni, kiedy na stadionie organizowane będą jakiekolwiek imprezy lub wydarzenia.

(wideo – MOSiR Lublin)

59 komentarzy

  1. czyli w weekend do Parku Ludowego tylko z buta np z Weglinka.

    • No niestety na to wychodzi, ale to wszystko przez te chwasty społeczne. Też załuję bo park duzy i jest gdzie pochodzić, mogliby tylko na obrzezach posadzić jakieć krzaczory aby oddzielić park choć trochę od wielopasmawych arteri drogowych , byłoby trochę ciszej i nie byłoby widać z kazego miejsca parku samochodów

  2. Hahahaha, co za pajace. To nie jest żadne driftowanie, to nawet nie jest ślizganie, to jest żenada. Lepiej by zrobili jak by oddali te samochody komuś, kto ich bardziej potrzebuje, a go nie stać, zamiast je tłuc i jeszcze rozwalać słupy stawiane za pieniądze podatników.

  3. Drifterzy na śniegu….hehehehe….to jak slizgac sie na butach po ślizgawce.

  4. buy cialis generic online

    generic cialis online

  5. canadian pharmacy cialis

  6. cialis generic online

Z kraju