Urzędnicy zapomnieli o ważnym terminie. Miasto straciło blisko 300 tys. złotych
08:06 07-11-2019
Miasto Biłgoraj nie otrzymało rekompensaty za wzrost cen energii. Wszystko dlatego, że nie dochowany został określony w ustawie termin, w którym powinny zostać dostarczone faktury za energię elektryczną za rok ubiegły. To sprawiło, że z budżetu państwa do kasy miasta nie trafiło 280 tys. zł w ramach pokrycia różnic cen zakupu prądu. Sprawa wyszła na jaw podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
Jak się okazało, za wszystko odpowiedzialni są dwaj urzędnicy z Referatu Gospodarki Komunalnej i Inwestycji. Nie dopilnowali oni terminu na złożenie dokumentów, który upłynął 15 września. Jak tłumaczył burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan, wobec pracowników, którzy zaniedbali swoje obowiązki, zostały wyciągnięte konsekwencje służbowe wynikające z kodeksu pracy. Udało nam się ustalić, że urzędnicy otrzymali kary nagany z wpisem do akt, a także nie będą im przysługiwały żadne nagrody czy też dodatkowe premie. Burmistrz przeprosił też mieszkańców za wynikające ze strony urzędu i jego pracowników zaniedbania.
Miasto ma jeszcze cień nadziei, że nie wszystko stracone. Wszystko dlatego, że odpowiedni wniosek o zakwalifikowanie się do otrzymania zwrotu pieniędzy został złożony w odpowiednim czasie. Zaniedbano jedynie drugi termin, w którym trzeba było dostarczyć resztę dokumentów, czyli faktury niezbędne do obliczenia różnicy w ponoszonych kosztach. Dzięki temu urząd mógł być rozliczany według cen i stawek opłat za energię elektryczną, jakie były stosowane 30 czerwca 2018 r. Dlatego też do ministerstwa skierowano wniosek w tej sprawie. Obecnie trwa oczekiwanie na odpowiedź.
(fot. pixabay.com – zdjęcie ilustracyjne)
Zaraz nagana, przecież wystarczyłoby, żeby oddali kasę którą miasto przez nich straciło.
Mogliby spłacać w ratach.
😉
Spłacają, utraconymi premiami.
Gdyby urzędnicy każdego stopnia ponosili karę za błędne decyzje, pomyłki etc. chociaż 1-2 % każdego marnotrastwa publicznych pieniędzy, wtedy można byłoby mówić o karze.
… rozumiem że oddali te 280 tys ?!
Powinni ich odciąć od urzędowych zapasów kawy i herbaty!
Hahahha 100/100
papierologia ponad życie, co za bez-sens, urzedy zapominaja ze sa dla ludzi a nie odwrotnie, papier przyjmie wszystko, terminy i przecinki moga zniweczyc dobro ogolu, zamiast dzialac dla ludzi szuka sie tylko dziorki aby cos nie zrobic… haha polska – panstwo teoretyczno – policyjne… niedaleko padla gruszka od pańszczyzny -bwinna mentalnosc, wypracowana przez wieki a zaczelo sie od chrystianizacji – grupa osob wymyslila sobie kiedys ze bedzie zyc kosztem ciemnej masy i tak to leci…
Tobie za to proponuję na koszt własny nauczyć się pisać po polsku.
Przydałoby się, przydało…
W normalnych krajach tak jak Chiny za takie niedopatrzenie jest czapa. Może u nas warto wprowadzić sprawdzone metody.