Urszulin: Podczas rozbiórki domu znalazł pistolet
10:42 15-05-2016
Wczoraj policjanci z Urszulina zostali powiadomieni, że jeden z mieszkańców znalazł pistolet podczas rozbiórki starego, drewnianego domu. Broń ukryta była na strychu i zawinięta w szmatki.
Mundurowi udali się na miejsce i zabezpieczyli pistolet pochodzący prawdopodobnie z czasów I wojny światowej.
– Teraz broń zostanie poddana ekspertyzie, a o jej dalszym losie zadecyduje prokuratura – informuje st.post. Elwira Tadyniewicz z włodawskiej Policji.
2016-05-15 10:29:02
(fot. Policja Urszulin)
O losie broni zdecyduje prokuratura, a znalazca będzie miał w papierach umożenie postępowania w sprawie nielegalnego posiadania broni.
Gratuluję postawy !! tylko chłop zamiast taką pamiątkę muzeum oddac to oddał policji Brawo on 🙂
Pewnie i tak trafi (po oczyszczeniu) do muzeum. Zabytek z tego średni (to hiszpański pistolet Ruby z okresu I WŚ, produkowany na potrzeby armii francuskiej), czyli dość popularna kiedyś w Polsce broń (był bronią boczną korpusu oficerów w Armii Ochotniczej gen. Hallera).
a mógł sprzedać na targu staroci
Mógł sprzedać, ale chłopisko nie wiedziało – cy moze, cy ni mo prawa, a sołtys powiedzioł, ze łoddać policji i… łoddoł.
idiota do kwadratu aż brak słów
deiksie – uściślij łaskawie, kogo Twój światły komentarz dotyczy, bo jako żywo, nie wiem
deiks odpowiada: bierze się rozmach i wrzuca do bagien taki problem. DOSŁOWNIE. Teraz z chłopa naiwniaka tego Polskiego prawa zrobią bandziorem, podejrzanym i będzie miał wielkie problemy. Deiks Ci odpowiedziała.
Taka jest droga służbowa przy znalezieniu broni. Oddać policji. Teraz będzie postępowanie sprawdzające, czy broń nie była użyta np. w napadzie, bo to, że leżała na stychu nie znaczy, że czasem nie była stamtąd wyjmowana. Zostawienie sobie takiego nielegalnego złomu to przyjemność do 8 lat przymusowego urlopu. Raczej nie warto zostawiać lub próbiwać sprzedać kumowi z wioski.
Z tego co wiem, nie jest karalne kolekcjonowanie złomu przypominającego broń.
Sprawa w sądzie skończyłaby się uniewinnieniem posiadacza, zwłaszcza jakby przekonał sąd, że jest to pamiątka np. po pradziadku, który bohatersko bronił Ojczyzny.
A kto powiedzial, ze to zlom? W swietle obowiazujacego prawa nikt nie wnika, czy bron jest sprawna, czy nie, wazne, ze jest bronia. Nawet posiadanie samego zardzewialego zamka od takiego pistoletu podpada pod identyczny paragraf. Kolekcjonowac mozna tylko to, co jest legalne lub na co ma sie odpowiednie pozwolenie.
…do niedawna w Polsce to i na anteny satelitarne mus było posiadać łaskawe pozwolenie i na radyjka CB, a teraz kij bejsbolowy jest bronią i trza na niego uzyskać pozwolenie – dobrze, że póki co bez pozwolenia można mieć noże kuchenne, tasaki, kosy, cepy i siekiery. Byle by umieć się nimi posłużyć w potrzebie.
O dostępności bez zezwolenia coctaili Mołotowa i sierpów, tym razem nawet nie wspomnę. 😆
bzdury opowiadasz. Przeczytaj ustawę o broni i amunicji. W takim przypadku ( o którym piszesz ) występuje się o wydanie zezwolenia na broń, a w tym czasie broń musi być albo zdeponowana, albo użyczona komuś, kto zezwolenie posiada…
Bzdury też piszą Panowie wyżej, że źle zrobił znalazca – bardzo dobrze. Inaczej 8 lat przymusowego spoczynku…
Ja bym wyczyścił i postarał się zakupić amunicję i niech leży dalej na strychu w razie najazdu (jakiegoś czegoś) 🙂
Broń cie Boże tak czynić – jeszcze byś jakiemuś zbójowi krzywdę zrobił i poszedł siedzieć, za to żeś chciał siebie i rodzinę bronić.