Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Urodziła dziecko, włożyła je do pudełka i zakopała w ogródku. Grozi jej dożywocie

Przed sądem w Zamościu ruszy niedługo proces mieszkanki powiatu krasnostawskiego, którą oskarżono o usiłowanie pozbawienia życia swojego nowonarodzonego dziecka. Grozi jej dożywocie.

Zakończyło się śledztwo w sprawie zwłok dziecka, jakie w październiku 2017 roku odnalezione zostały na terenie jednej z posesji w miejscowości Brzeziny w gminie Kraśniczyn w powiecie krasnostawskim. Policjanci dostali wtedy informację, że Jagoda Sz. kilka lat wcześniej urodziła dziecko, po czym zakopała je w ogródku koło stodoły.

Funkcjonariusze udali się na miejsce i zaczęli przekopywać ogródek. Po pewnym czasie natrafili na zakopane pod ziemią tekturowe pudełko. W środku znajdowały się szczątki noworodka. Policjanci zatrzymali do wyjaśnienia matkę dziecka. Zwłoki noworodka zostały zaś zabezpieczone celem wykonania sekcji. Kobieta w trakcie przesłuchania nie przyznała się do winy. Nie zdecydowała się również na złożenie w tej sprawie wyjaśnień.

W trakcie prowadzonego śledztwa udało się ustalić, że Jagoda Sz. urodziła dziecko pod koniec 8. miesiąca ciąży, w trakcie kąpieli. Przeprowadzone w tej sprawie czynności dowodowe nie pozwoliły na ustalenie, czy dziecko urodziło się żywe czy też nie. Ustalono natomiast, że chłopiec nie był zdolny do samodzielnego życia poza organizmem matki.

Zwłoki dziecka przeleżały pod ziemią około 8-9 lat. W środę 10 kwietnia śledczy skierowali przeciwko Jagodzie Sz. akt oskarżenia do Sądu Okręgowego II Wydział Karny w Zamościu. 28-latce grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)

8 komentarzy

  1. Czyli co ? wiedzą ,że nic jej nie udowodnią poza zbeszczeszczeniem zwłok ale farsa nagłośniona musi trwać ?

  2. Jak będzie cicho siedziała to dostanie mały wyrok.

  3. No, a życzliwi donosiciele dopiero po kilku latach powiadomili policję. Brawo!

  4. No no …”ciekawe „rzeczy czytam cyt .” Przeprowadzone w tej sprawie czynności dowodowe nie pozwoliły na ustalenie, czy dziecko urodziło się żywe czy też nie. Ustalono natomiast, że chłopiec nie był zdolny do samodzielnego życia poza organizmem matki. ” czyli urodziło się albo martwe ,albo zmarło zaraz po urodzeniu .,..i co ? za to dozywocie ? Moze byla w szoku poporodowym ? Brawo …chore prawo ,chore kary…. szkoda ze dla prawdziwych bandytów i złoczyńców nie ma tak surowych kar

    • Uważasz że szok poporodowy usprawiedliwia taki czyn? Oj, to lepiej w życiu nie mieć z tobą do czynienia.

  5. Jaki czyn ? martwe dziecko zakopała i tyle .Może chciała zaoszczędzić na pochówku , nie chciała tych kościelnych i urzędowych spraw . Mylisz ,że kiedyś jak robiono ? chowano ludzi gdzie popadnie . Mnie ciekawi ,że tej ”życzliwej ” osobie nie postawiono zarzutu np. pomocnictwa albo zatajenia skoro miała wiedzę , a może odbierał ten poród ?

  6. Frania tu nie ma ? Zapomniałem, że on spec od ruchu drogowego.

  7. 8 miesiąc….bez podania natychmiast środka na rozszerzenie pęcherzyków płucnych dziecko jest w stanie przeżyć parę minut…skoro urodziła je podczas kąpieli…na dodatek w takiej małej miejscowości…to nie było szans na ratunek…bardzo często jak matka leży na patologii nie zdążą w porę…
    powinna zawiadomić pogotowie i policję…ale bała sie pewnie, ze ja posądzą o utopienie dziecka…

Z kraju