Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Upojony alkoholem wsiadł za kierownicę i ruszył w drogę. Wjechał w dostawczego forda (zdjęcia)

Pijany kierowca nie dojechał do celu. Na szczęście nie wyrządził nikomu krzywdy. Sam trafił do szpitala po tym, jak wjechał w tył dostawczego pojazdu.

Do wypadku doszło w czwartek około godziny 17:50 w miejscowości Strzeszkowice Duże. Na drodze powiatowej, prowadzącej do Krężnicy Jarej, tuż przy skrzyżowaniu z drogą krajową nr 19 Lublin – Kraśnik, zderzyły się dwa samochody: osobowy i dostawczy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono, oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku, od strony Krężnicy Jarej. Kierowca dostawczego forda zatrzymał się przed skrzyżowaniem, po chwili w tył jego auta wjechał kierujący renaultem mężczyzna.

Badanie alkomatem wykazało, że sprawca zdarzenia był kompletnie pijany. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Droga jest całkowicie zablokowana.

(fot. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. A to nie ta sama renówka z tym samym moczymordą co opisywali nie dalej jak miesiąc temu, kiedy to zajechał narąbany pod sklep na Raszyńskiej?

  2. Lubelskie… Perła mocna…. I wszystko jasne

  3. Panowie strażacy powinni ciąć pijackie auta na pół, tak dla wprawy

  4. Który to już raz?
    Chyba może sobie zaśpiewać „znowu w życiu mi nie wyszło…” tak serio pisałem że znowu coś odwali. Kwestia czasu. Że w Zemorzycach nie urządzili samosondu to cud…

  5. Ile droga policjo będziecie łapać i wypuszczać tego bandytę? Przecież miesiąc temu wyciągnęliście go kompletnie pijanego z tego samego auta. Czy media mają się wami zainteresować? Czy ten człowiek kompletnie pijany ma rozjechać jakieś dziecko? 5 lat więzienia to minimum za taki wybryk!

    • Witamy, gdzie to było?

      • Na ulicy Raszyńskiej miesiąc temu to samo auto z tymi samymi zagnieceniami na tylnym blotnkiku..gość 39 lat..wydmuchał 2,5 promila..stał z wysuniętymi kieszeniami pod sklepem..pijaczyna zasra*y… I co takiemu nasze prawo robi..nic..chla i jeździ dalej..i co z tego ze mu wyroki dadzą jak chla i jeździ dalej..

    • Policja, działając w granicach prawa, nie może tak sobie kogoś przetrzymywać. Tu potrzebny jest dodatkowy ustawowy przepis o natychmiastowym zamykaniu takich kierujących na określony czas – tak, żeby każdy wiedział, że nie ma zmiłuj się. Od dawna proponuję, żeby to był jeden dzień aresztu za każdą setną promila zawartości alkoholu we krwi delikwenta. Przynajmniej na taki czas robiłoby się bezpieczniej.

  6. dokręćcie mu litra do kroplówki i zróbcie wszystkim przysługę (jemu największą).

  7. Ten samochód wczoraj w Krężnicy Jarej na zakręcie wymijał mnie w niedozwolonym miejscu i urwał lusterko. Szczęśliwie nic się nie stało, jechałam z córką, która bardzo się przestraszyła. Po wyminięciu nas w okolicy młyna jechał slalomem po środku szosy, gdyby ktoś, był na przejściu dla pieszych, to mielibyśmy kolejny wypadek śmiertelny w Krężnicy Jarej.

  8. Do przeciwników konfiskaty pojazdów pijakom.
    Jeżeli pijak rozwali auto na drzewie, to w jaki sposób zwróci auto: współwłaścicielowi, leasinogawcy, właścicielowy, czy wypożyczalni?
    Może powinien powstać jakiś fundusz na pomoc pijanym kierowcom w takich sytuacjach?

Z kraju