Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Upały nie ustępują, w kranach zaczyna brakować wody. Gminy apelują o jej używanie z rozsądkiem

Upalna aura sprawia, że wielu mieszkańców naszego regionu ma problemy z dostępem do wody. Jej ciśnienie w kranach jest bardzo niskie a w niektórych miejscowościach występują przerwy w dostawach wody z wodociągów.

13 komentarzy

  1. Trzecia wojna światowa będzie o wodę.
    I to już niedługo…

    • Chyba ta wojna będzie domowa… gdyż Polska ma najgorszą gospodarkę wodną w UE…!!! Retencja wody w zbiornikach wybudowanych w większości w PRL… i obecnie zaniedbanych, jest tak mizerna że mamy powodzie a za chwilę suszę…! A kolejne rządy wpieprzają kasę a to w gaz głupkowy… a to w przekop mierzeji itp czyli psu w d…

  2. Lublin ma studnię glebinowe o głębokości 150 metrow przy Janowskiej ale jak Ukraińcy wykupią tu ziemie i postawie hale w których będą składać promieniotworcze substancje to nawet bez braku wody pomożemy.

  3. Gmina Chełm słabe ciśnienie wody i braki. A nowobogaccy podlewają trawniki. Może tak zastosować kary.

  4. Wola Niemiecka brak wody w kranie lipa?

  5. Dys – brak wody w kranie – i tak co roku, od wielu lat. Sytuację ratuje tylko własna studnia 🙂

  6. Ale to nie jest prawdą, że zrobiło się ciepło itp. W maju padał deszcz a mieszkańcy bloków w Dominowie nie mieli wody- przy czym zaznaczam że w maju były deszcze i maj nie należał do miesięcy upalnych. Poprostu wujt z gminy Glusk nie chce się porozumieć z gmina Jabłonna aby zrobić nowe ujścia, ponieważ te które mają są za małe.

  7. Problemem są mało wydajne studnie. Ale gminy nie będą wydawać pieniędzy, aby pokryć zapotrzebowanie na wodę podczas podlewania. Więc kto nie ma własnego ujęcia musi się przyzwyczaić do braków wody.

    Obniżenie poziomów wód to efekt wieloletnich małych opadów i braku retencji. Oczyszcza się koryta rzek, powodując szybszy spływ nie budując jednocześnie zbiorników retencyjnych, aby wodę zatrzymać.

  8. Najlepszym rozwiązaniem było by dofinansowanie na studnie głębinowe i żeby państwo nie straszyło że założy liczniki i będą wysokie opłaty. Następna sprawa żeby nie marnować wody pitnej na podlewanie pozwolić korzystać z wód ze zbiorników wodnych

  9. opady są wystarczające (przed chwilą były powodzie..!), z resztą masz rację…

  10. Duża część mieszkańców ma automatyczne nawadnianie ogrodów. Leją po trawnikach kilka razy dziennie w czasie suszy, a potem zdziwienie, że nie można się umyć. Ja dla kogoś najważniejszy jest trawnik to nich wozi wodę z Biedronki i nie narzeka.

Z kraju