UMCS udzielił licencji na cztery wynalazki. Innowacyjny bionawóz trafi do produkcji (zdjęcia)

W piątek Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, firma Intermag z Olkusza oraz Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa — PIB w Puławach podpisały umowę, w ramach której wynalazki uczelnianych naukowców znajdą zastosowanie w praktyce. Chodzi o opracowania dotyczące sposobu otrzymywania i oczyszczania substancji produkowanych przez bakterie, zwanych czynnikami Nod, stanowiących składnik aktywny preparatu stymulującego wzrost roślin uprawnych.

Rozwiązania te znajdują się pod ochroną patentową. W ramach zawiązanej współpracy firma Intermag podjęła się komercjalizacji wynalazków. W dotychczasowej historii UMCS-u po raz pierwszy udzielono licencji na cztery patenty jednocześnie.

Jak wyjaśniał Prezes Zarządu firmy Intermag Hubert Kardasz, rozmowy na ten temat trwały od dwóch lat. Nie ukrywał również, że widzi bardzo duży potencjał w komercjalizacji tego produktu. Firma go już przetestowała i potwierdziła jego dużą efektywność. Zwłaszcza, że jest to bardzo innowacyjne podejście do rolnictwa, wpisujące się w nowe trendy, takie jak Zielony Ład czy rolnictwo ekologiczne.

– Zadaniem komercjalizacji jest, aby przełożyć badania naukowców na praktykę. Naukowcy mają pomysły, a uniwersytet dysponuje rozwiniętą strukturą administracyjną, która ma się przyczyniać do tego, aby te pomysły znalazły nabywców, a proces wyszukiwania nabywców i przełożenia pomysłów naukowców na umowę i dalszą współpracę przebiegał sprawnie. W naszym Uniwersytecie organizacją procesu komercjalizacji zajmuje się specjalnie do tego celu powołane Centrum Transferu Wiedzy i Technologii. Jednostka ta ma pomóc połączyć dwa światy: nauki oraz biznesu, a efektem mają być produkty wdrożone na rynek – wyjaśniał Prof. Zbigniew Pastuszak – Prorektor UMCS ds. rozwoju i współpracy z gospodarką.

Prace naukowców z UMCS nad innowacyjnym bionawozem rozpoczęły się od zmiany sposobu myślenia o tym, jakie bionawozy powinno się stosować dla roślin bobowatych. Wszystko dlatego, że tradycyjnie i od dziesięcioleci stosuje się bionawozy oparte na żywych komórkach bakteryjnych, które sprawdzają się w bardzo wielu przypadkach. Jednak dość trudno je stosować z racji
tego, że mikroorganizmy muszą dotrzeć do gleby, a potem do roślin w formie żywej.

– Po drugie, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że na glebach uprawia się liczne rośliny bobowate regularnie albo występują one w szacie roślinnej jako chwasty i to pociąga za sobą obecność mikroorganizmów, które mogą z takimi roślinami mieć problem polegający na tym, że zazwyczaj bakterie, które są obecne w glebie i wchodzą w symbiozę z roślinami bobowatymi, niespecjalnie wiążą azot atmosferyczny – tłumaczy pracownik naukowy Instytutu Nauk Biologicznych prof. Jerzy Wielbo.

W trakcie wieloletnich prób udało się wyizolować bardzo efektywne szczepy, jednak ich zastosowanie w praktyce niosło za sobą niezbyt dobre rezultaty. Wtedy pojawił się pomysł, aby zmienić system i sprawić, żeby rośliny mogły produkować więcej organów, które mogą być zasiedlone przez bakterie. I tego właśnie dotyczą wynalazki. Stworzone przez naukowców substancje aktywne, które są zawarte w biopreparatach, ma zamiar produkować i wprowadzać na rynek Intermag.

(fot. Bartosz Proll)