Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Narutowicza: Znak informacyjny zasłania sygnalizator świetlny

Sposób zamontowania znaku informacyjnego na sygnalizatorze w rejonie skrzyżowania ul. Narutowicza z ul. Głęboką pozostawia wiele do życzenia. Jego tarcza częściowo zasłania sygnalizator.

20 komentarzy

  1. Ktoś kto zatwierdził powinien ponieść koszta zmiantrebor

  2. Jest mnóstwo przykładów bezmyślnego umieszczania znaków drogowych. Znaki umieszcza się na słupku a dosłownie kilkanaście centymetrów obok stoi słup oświetleniowy. Na tym zdjęciu widać przystanek a na jego końcu znak informujący o końcu bus pasa. Obok stoi słup trakcyjny a obok niego wspomniany znak na oddzielnym słupku. Nie można było zamocować znaku na słupie?

    • Na zdjęciu nie widać ale może jest za daleko od drogi? Przepisy dokładnie mówią o odległości od drogi i wysokości znaku nie może on być za daleko ani za wysoko czy za nisko…

      • Nie widać tego znaku na zdjęciu ale uwierz mi, że jest tak jak napisałem. W wielu miejscach znaki umieszczane są na słupach oświetleniowych lub trakcyjnych ale jest mnóstwo przypadków gdzie znak stoi na osobnym słupku dosłownie kilkanaście centymetrów od słupa oświetleniowego.

  3. To co opisujecie to jest pikuś.Na nowo wyremontowanym skrzyżowaniu Monte Casino-Juranda dość niebezpieczne miejsce dwa przejścia dla pieszych obok siebie,znaki nowo postawione są tak wysoko zamontowane (stare były dużo niżej) że jest problem by je zobaczyć. Więc zamiast uważać na pieszych szukamy wzrokiem znaków a pieszy siedzi na masce. Jeszcze ciekawa sprawa w tym miejscu pieszy idąc po nowej równej kostce w stronę kiosku nagle widzi doły bo drogowcom zabrakło funduszy na dokończenie chodnika 5m.

  4. Podobnie jest na skrzyżowaniu Diamentowej z Zemborzycką, czy Romera. „Prawoskręty” są tak wykonane, że można nie zauważyć zmieniającego się sygnału. To wszystko przez słupy trakcji trolejbusowej, w wielu miejscach tak jest, że zasłaniają znaki.

  5. Urzędasy zza biurka malują mapki, wydaja decyzję, wykonawca robi tak jak ma narysowane a konsekwencje ponoszą kierowcy.

  6. Panowie, a może zamiast kombinować na siłę, warto zamontować liczniki świateł na tym skrzyżowaniu? W innych miastach to się sprawdza. Może ktoś mi powie czemu każde remonty – usprawnienia krzyżówek na Głębokiej zamiast pomóc mocno paraliżują ruch? Chodzi mi o Głęboka-Narutowicza i Głęboka-Sowińskiego?

  7. Wystarczyłoby umieścić znak z drugiej strony sygnalizatora i byłoby ok ale to za trudne dla co niektórych , buhahahahaha

  8. Proszę zwrócić uwagę na wiosnę jak są liście na drzewach.
    Bardzo wiele znaków jest niewidocznych.Brak reakcji służb.

  9. Na przedmiotowym skrzyżowaniu skończoną głupotą była likwidacja zielonych strzałek warunkowych. Po zmianach kierowcy chcący skręcić warunkowo w prawo stoją jak głupi i czekają, podczas gdy nie ma ani pieszych ani samochodów, którym trzeba ustąpić pierwszeństwa. A korek we wszystkie strony rośnie. W Unii Europejskiej strzałek nie ma, a czy my jak cielęta musimy kopiować z Unii wszystko jak leci, bez względu czy to jest mądre i praktyczne czy nie?

    • Zlikwidowali strzałkę z Narutowicza w Głęboką, ale z głębokiej w Nadbystrzycką jest strzałka.

    • Na skrzyżowaniu Andersa – Mełgiewska zielna strzałka zasłonięta jest czarnym workiem. Tak samo jest na rondzie przy domku Grafa, na skrzyżowaniu Narutowicza – Mościckiego. Powód jest taki, cyt. „Z informacji uzyskanej z Wydziału Zarządzania Ruchem z Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie wynika, że strzałka warunkowego skrętu na sygnalizatorze nie jest obsługiwana przez aktualne programy sygnalizacji.”

  10. ja jak jade swoją beemą nie potrzebuje świateł biedaki w skodach i innych fordach zderzają mi z drogi bo widzą że jedzie Pan i Władca

Z kraju