W sobotę późnym wieczorem nasi dziennikarze zauważyli na ul. Lubelskiego Lipca ’80 stojącego na poboczu fiata 126p. Wewnątrz auta siedział starszy mężczyzna z pochyloną głową nad kierownicą pojazdu. Postanowili więc sprawdzić jaka jest przyczyna jego zachowania.
Bywa i tak. Nigdy nie wiadomo w jakim momencie może nas dopaść nieoczekiwane choróbsko.
Dobrze, że nikt postronny nie ucierpiał.
Kasia
Super, że znalazły się osoby, które zainteresowały się losem drugiego człowieka, nie machnęły ręką, tylko pomogły. Chyba uratowały te osoby życie temu panu, bo gdyby nie one, to kto?
betti
Chory czy na pozór zdrowy, w tym wieku wszystko jest możliwe.Trzeba się zastanowić kiedy wsiada się za kółko.Mogła się stać podwójna tragedia.
Jak widzę starszych ludzi prowadzących auto to ciary mnie przechodzą.
MROZO
Kilka dni temu w okolicach ulicy Ruskiej starszy Pan z Panią podrozowal starym golfem i nie wiedzial zbytnio co sie dzieje wokol niego bo nie wiedzial czy zmieniac pas czy jechac prosto. Po paru minutach spotkalem go ponownie juz na dworcu PKS z rozbitym przodem. Nie wiem w co uderzyl albo kto w niego uderzyl ale to bylo conajmniej dziwne gdyz mezczyzna jak gdyby nigdy nic dalej jechal samochodem,
owen
Beti zobaczymy czy będziesz sobie potrafiła odmówić wsiadania za kółko jak będziesz w wieku tego pana 😀
Tiromaniak
Świetna postawa! Patrzmy trochę na innych użytkowników drogi, a nie gońmy tylko za czasem. Gratuluje!
Kat
Beti ma racje a wypowiedź owen-a jest intelektualnie niedoskonała.
Starzy ludzie powinni być badani co roku. Lekarze powinni mieć świadomość, że tu nie ma zmiłuj. Stan kierowców i samochodów powinien być dobry.
Jakie „choróbsko może dopaść” ? Miał leki. Czyli albo robił to perfidnie albo jest debilem. Jak różnica czy jest po lekach ? Czy po wódzie? Czy po trawie ? Itd. W każdym wypadku nie kontroluje siebie i auta.
Oli
Dobrze by było gdyby to dzieci i wnuki tych starszych osób miały na nich oko.Kiedyś oni opiekowali się nimi teraz sami często potrzebują opieki.
Kat
Swojemu dziadkowi zabrałem fiata 125p i oddałem na złom. Nie powinien a jeździł .
Bywa i tak. Nigdy nie wiadomo w jakim momencie może nas dopaść nieoczekiwane choróbsko.
Dobrze, że nikt postronny nie ucierpiał.
Super, że znalazły się osoby, które zainteresowały się losem drugiego człowieka, nie machnęły ręką, tylko pomogły. Chyba uratowały te osoby życie temu panu, bo gdyby nie one, to kto?
Chory czy na pozór zdrowy, w tym wieku wszystko jest możliwe.Trzeba się zastanowić kiedy wsiada się za kółko.Mogła się stać podwójna tragedia.
Jak widzę starszych ludzi prowadzących auto to ciary mnie przechodzą.
Kilka dni temu w okolicach ulicy Ruskiej starszy Pan z Panią podrozowal starym golfem i nie wiedzial zbytnio co sie dzieje wokol niego bo nie wiedzial czy zmieniac pas czy jechac prosto. Po paru minutach spotkalem go ponownie juz na dworcu PKS z rozbitym przodem. Nie wiem w co uderzyl albo kto w niego uderzyl ale to bylo conajmniej dziwne gdyz mezczyzna jak gdyby nigdy nic dalej jechal samochodem,
Beti zobaczymy czy będziesz sobie potrafiła odmówić wsiadania za kółko jak będziesz w wieku tego pana 😀
Świetna postawa! Patrzmy trochę na innych użytkowników drogi, a nie gońmy tylko za czasem. Gratuluje!
Beti ma racje a wypowiedź owen-a jest intelektualnie niedoskonała.
Starzy ludzie powinni być badani co roku. Lekarze powinni mieć świadomość, że tu nie ma zmiłuj. Stan kierowców i samochodów powinien być dobry.
Jakie „choróbsko może dopaść” ? Miał leki. Czyli albo robił to perfidnie albo jest debilem. Jak różnica czy jest po lekach ? Czy po wódzie? Czy po trawie ? Itd. W każdym wypadku nie kontroluje siebie i auta.
Dobrze by było gdyby to dzieci i wnuki tych starszych osób miały na nich oko.Kiedyś oni opiekowali się nimi teraz sami często potrzebują opieki.
Swojemu dziadkowi zabrałem fiata 125p i oddałem na złom. Nie powinien a jeździł .