Dzisiaj po południu na ulicy Lubartowskiej w Lublinie samochód osobowy potracił pieszego. Auto jechało pod prąd zaś pieszy wszedł na przejście bez upewnienia się, czy nic nie nadjeżdża.
Tak czy siak, zatrzymać uprawnienia i na powtórny egzamin jeśli znaki ignoruje baran jeden.
Emilia (nie łowiąca radarów)
Uważam, że to jeden baran, a dwóch. I do tego mieli nieszczęście się spotkać.
Podziwiam też twardość „makówy” tego pieszego nieszczęśnika. Szyba nie wytrzymała.
wow!
LU nie LSW albo LKR, albo LKS? Niesamowite!
llff
ch** cie to obchodzi…
aaa
ból du*y masz że LU? więcej idiotów jest na LU niż innych, przykro mi idź się powieś.
Rowerem...
Z tego co mi się wydaje to nie jechał pod prąd tylko pasem wyłącznie dla autobusów, na pierwszym zdjęciu widać za samochodem strzałkę na jedni w tym samym kierunku w którym on się poruszał.
Rowerem...
Zakaz wjazdu nie dotyczy trolejbusów. Także raczej złamał tylko zakaz a nie jechał pod prąd jak piszecie.
Wszystko widać na google maps.
Wiklinowy nocnik
no to współwina czy wina pieszego?
Wiklinowy nocnik
wina pieszego… a daewoo mandat za jazde pod prad
Greg
W sumie pieszy powinien przewidzieć, że na ulicy, na której samochody jadą tylko w jedną stronę można spodziewać się samochodu z drugiej. Pieszy powinien też uważać czy nie nadlatuje śmigłowiec:) W sumie szkoda, że małolat z prawkiem od 2 miesięcy nie trafił na trolejbus, to by się czegoś nauczył.
jarek
a jakby jechal trolejbus, ktory ma prawo tamtedy jechać? lub uprzywilejowany pojazd -.-
Już raz jechał trolejbus… piesi w tamtym miejscu bywają nieostrożni. A ta kobieta, która kierowała trolejbusem do końca życia będzie miała tamtego młodzianina na sumieniu. Dobrze że tu się na siniakach skończyło (no i na obowiązku naprawienia przez pieszego szkód w aucie – może to, poza mandatem za spowodowanie zdarzenia, nauczy go czegoś na przyszłość).
Z innej bajki
Na tej ulicy ruch odbywa się w obu kierunkach. Ale niektórzy o tym zapominają. Szczęście w nieszczęściu, że to była osobówka, a nie trolejbus.
M. W.
Ty nie rozumiesz, że to nie jest jednokierunkowa? Pieszy powinien się spodziewać tam trolejbusa.
dobra, dobra
Wstyd się przyznać, ale ja też krótko po zdanym egzaminie pojechałam tym pasem w górę lubartowskiej 😛
rob
Pewnie spieszył się na niedzielną paradę pajaców. 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
marcus72
zasad 3 Z
zakuj
zdaj
zapomnij
chłopak zapomniał jak to tam było na jazdach a może był w anglii zarabiał na spłacenie prawka
lubex
Jakie 3, no jakie? Na studiach nie byłeś?
zakuj
zalicz
zapij
zapomnij
🙂
serwus
A może młodego kierowcę rozproszył grupka innej młodzieży, co to z nim podróżowała? Tak to jest jak się chce zaszpanować samochodem ojca.
frf
W tajemnicy wam powiem że kierowcą był słynny troll – Wiklinowy nocnik 🙂
lubex
I tu się mylisz! Wiklinowy byłby kierowcą trolejbusa. I to nie dla tego, że troluje 🙂
Przecież nie jechał pod prąd, tylko zignorował zakaz wjazdu dla – zdaje się – aut innych niż Autobusy (już nie pamiętam do końca)
Tak czy siak, zatrzymać uprawnienia i na powtórny egzamin jeśli znaki ignoruje baran jeden.
Uważam, że to jeden baran, a dwóch. I do tego mieli nieszczęście się spotkać.
Podziwiam też twardość „makówy” tego pieszego nieszczęśnika. Szyba nie wytrzymała.
LU nie LSW albo LKR, albo LKS? Niesamowite!
ch** cie to obchodzi…
ból du*y masz że LU? więcej idiotów jest na LU niż innych, przykro mi idź się powieś.
Z tego co mi się wydaje to nie jechał pod prąd tylko pasem wyłącznie dla autobusów, na pierwszym zdjęciu widać za samochodem strzałkę na jedni w tym samym kierunku w którym on się poruszał.
Zakaz wjazdu nie dotyczy trolejbusów. Także raczej złamał tylko zakaz a nie jechał pod prąd jak piszecie.
Wszystko widać na google maps.
no to współwina czy wina pieszego?
wina pieszego… a daewoo mandat za jazde pod prad
W sumie pieszy powinien przewidzieć, że na ulicy, na której samochody jadą tylko w jedną stronę można spodziewać się samochodu z drugiej. Pieszy powinien też uważać czy nie nadlatuje śmigłowiec:) W sumie szkoda, że małolat z prawkiem od 2 miesięcy nie trafił na trolejbus, to by się czegoś nauczył.
a jakby jechal trolejbus, ktory ma prawo tamtedy jechać? lub uprzywilejowany pojazd -.-
Już raz jechał trolejbus… piesi w tamtym miejscu bywają nieostrożni. A ta kobieta, która kierowała trolejbusem do końca życia będzie miała tamtego młodzianina na sumieniu. Dobrze że tu się na siniakach skończyło (no i na obowiązku naprawienia przez pieszego szkód w aucie – może to, poza mandatem za spowodowanie zdarzenia, nauczy go czegoś na przyszłość).
Na tej ulicy ruch odbywa się w obu kierunkach. Ale niektórzy o tym zapominają. Szczęście w nieszczęściu, że to była osobówka, a nie trolejbus.
Ty nie rozumiesz, że to nie jest jednokierunkowa? Pieszy powinien się spodziewać tam trolejbusa.
Wstyd się przyznać, ale ja też krótko po zdanym egzaminie pojechałam tym pasem w górę lubartowskiej 😛
Pewnie spieszył się na niedzielną paradę pajaców. 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
zasad 3 Z
zakuj
zdaj
zapomnij
chłopak zapomniał jak to tam było na jazdach a może był w anglii zarabiał na spłacenie prawka
Jakie 3, no jakie? Na studiach nie byłeś?
zakuj
zalicz
zapij
zapomnij
🙂
A może młodego kierowcę rozproszył grupka innej młodzieży, co to z nim podróżowała? Tak to jest jak się chce zaszpanować samochodem ojca.
W tajemnicy wam powiem że kierowcą był słynny troll – Wiklinowy nocnik 🙂
I tu się mylisz! Wiklinowy byłby kierowcą trolejbusa. I to nie dla tego, że troluje 🙂