Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

78 komentarzy

  1. To bydle co to robi to musiał go albo jego dziecko w przeszłości ugryźć pies i dlatego się mści.

    • KARMIC PSY W DOMU. WTEDY BYDLE.NIE ZEZRE TRUTKI !

      • Miałeś kiedyś w życiu psa czy inne zwierzę?! Widać że nie
        Otóż objasniam:zwierzę nie myśli zobaczy coś wydaje mu się dobre to zje. To nie jest zwierzęcia wina, działa instynktownie.

        • a w kagańcu lub na smyczy by nie zeżarł…

          • Czytaj artykuł a nie tylko nagłówki i oglądasz obrazki. Jest napisane, że ktoś wrzuca na posesje, teren zamknięty, działa z premedytacją.

  2. Co za Ku..a bez serca. Co mu zawiniły te psy sam mam psa i mieszkam obok Kossaka przez to mam strach o mojego czworonoga

    • Choć nie pochwalam takiego uczynku (bo co winne zwierze) to może zrozumiesz obawy rodziców dzieci w obliczu psów bez kagańców nie trzymanych na smyczy… „spokojnie on nie gryzie” a dziecko zrywa się po nocach przez kilka tygodni… Może właściciele szczekających całymi nocami psów pozamykają ich choć na kilka nocy w swoich domach może pomyślą wtedy o tych którzy chcą się wyspać bo rano idą do ciężkiej pracy…? Może zaświta im w głowie że ludzie mają dość zsra..ych chodników trawników… i że w ten głupi sposób ktoś wyraża swoją desperację… ?

  3. Myślę, że kagańce na pysku czworonoga ustrzegą przed spożywaniem trutki, tak samo ich właścicieli przed kosztami utylizacji truchła. Jestem za podatkiem od psa i obowiązkowym chipowamien czworonogów żyjących w mieście plus służbami sprzątającymi psie odchody. Podatek będzie obowiązkowy i może skończy się porzucanie psów w lasach „bo się nie podoba”. Fajnie mieć pieska, ale też odpowiada się za niego i sprząta po nim!

    • Widać techniku, że ” z bliska psa nie widziałeś”- kaganiec nie służy u psa jako blokada na jedzenie. U siebie w ogrodzie pies nie może mieć kagańca 24h. A co do podatku to jest tak; płaci właściciel podatek to automatycznie nie sprząta no i to Ci powiem byłoby super, bo po mimo tej nagonki właściciele sprzątają po pieskach. Po wprowadzeniu podatków dopiero zobaczylibyście ”siłę psiego gówna”.

      • Podatek za posiadanie psa TAK, natomiast to nie zwalnia od sprzątania po sobie tak ludzi jak i psy tzn właścicieli po swoich pupilach

        • Jaka – to nie Ty ustalasz przepisy. Kiedyś mieliśmy podatki w Lublinie po to aby odchody były sprzątane.

          • Czyli jak płacę podatek w Lublinie, to mogę Ci nas*ać pod balkonem? Daj adres.

          • Do W.
            A płacisz?
            A wiesz może kto płaci?
            A wiesz, czy taki podatek jest?
            A czy może zdajesz sobie sprawę, że głupoty piszesz?
            A jak nie płacisz, to daj adres. Wszyscy nas*amy pod podanym balkonem 🙂
            A nie płacisz…

    • Kaganiec ani smycz nie są wymagane przy wyprowadzaniu psów ras nie uznanych za agresywne. 99% psów w Lublinie wolno wyprowadzać na terenach miejskich bez kagańca i smyczy.

      • W.. możesz ,jak najbardziej , jeżeli czujesz się na poziomie intelektualnym na równi z psem i funkcjonujesz jako zwierze to zapraszam.

      • Oczywiście, ale ja mogę go gazem żelowym potraktować jak tylko przyspieszy w moją stronę, też mi wolno bo poczuję się zagrożony, a znać się na rasach nie muszę .
        Potem właściciela, jak już dobiegnie i kujawiaczek, kujawiaczek.

  4. uchodźca jakiś a zła osoba na pewno…
    współczuje :/

  5. Z tego co wiem to pies na spacerze powinien być na smyczy i w kagańcu.
    Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
    W kagańcu chyba trudno zjeść truciznę.

    • Jest bardzo ważny szczegół w tym wszystkim, trucizna podrzucana jest także na posesje.
      Pozdrawiamy.

    • A podaj mi definicję tych „nakazanych środków ostrożności”?
      Bo Wojewoda Lubelski ostro zjechał Radę Miasta Lublina za ostatni „Regulamin Utrzymania Czystości”, w którym rzeczywiście pojawiły się pewne zapędy ograniczające katalog osób, którym wolno wyprowadzać psy (dotyczyło co prawda jedynie ras agresywnych, ale komentarz Wojewody wart jest odnotowania)…. przepis nawet nie wszedł w życie. W swoim Rozstrzygnięciu Nadzorczym Nr PN-II.4131.224.2016 z dnia 24 Czerwca 2016 roku Wojewoda wyraźnie wskazuje:
      „Z przepisu art. 10a ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2013 r. poz.
      856) wynika zakaz puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego
      identyfikację właściciela lub opiekuna. Ustawodawca wskazuje zatem wyłącznie na konieczność
      sprawowania kontroli nad psem podczas jego wyprowadzania. Należy podkreślić, że ograniczenia uprawnień
      właściciela psa bądź nałożenie na niego dodatkowych obowiązków na mocy regulaminu czystości i porządku
      – bardziej rygorystyczne niż środki przewidziane ustawami i innymi aktami – naruszają zasadę
      proporcjonalności.”

      Jedyne, czego możesz od mojego zachipowanego psa oczekiwać na spacerze, to to, że po nim posprzątam (a sprzątam, choć czuję się trochę jak Don Quijote robiąc to). Dopóki sprawuje nad nim nadzór i kontroluję jego zachowanie, dopóty od tego czy jest na smyczy czy nie Tobie wara.

      (uwaga nie dotyczy terenów LSM gdzie rzeczywiście obowiązuje faszystowski regulamin dotyczący właścicieli psów… ale ja na terenie LSM nie mieszkam).

    • Aha czyli na terenie prywatnym czyt. Przydomowym ogródku pies ma być w kagańce i na smyczy? Przeczytaj tekst jeszcze raz i nie gardłuj. Jakieś bydle wrzuca truciznę na prywatne posesje.

  6. To prawda!! A tak na marginesie to kochani Państwo właściciele czworonogów. Psy powinny mieć kaganiec.

      • Co brednie!? Niekazdy sobie życzy aby paradowac z psem po mieście bez kaganca. A jak nie to nauczy kilka mandatów.

        • Podaj mi podstawę do wystawienia takiego mandatu.
          Chodzę z psem w miejscach mało uczęszczanych.
          Mam psy od ponad 30 lat w domu i nigdy nie zapłaciłem mandatu za prowadzenie psa bez smyczy. Inna sprawa, że mój pies bardziej przypomina przytulankę dla dzieci, niż groźne stworzenie. Ustawa mówi wyraźnie, że nie wolno psa puszczać bez kontroli. A czy do kontroli zachowania psa służyć będzie smycz, kaganiec czy polecenie właściciela tego już nie precyzuje. Pies kaganiec winien mieć w MPK i tam, gdzie życzy sobie tego właściciel terenu. Na terenach miejskich może latać luźno, byle pod kontrolą właściciela – o ile nie ma dużej ilości osób postronnych.
          (powyższe nie dotyczy tzw. „ras niebezpiecznych” te należy z definicji prowadzać na smyczy i w kagańcu)

          • Jak będą telefony że twój pies budzi strach. Szczeka jest agresywny wobec ludzi starszych oraz dzieci to uwierz mi ze mandat cie nie minie. Niema kaganca itd.

          • Kuba, teoretycznie masz rację, ale jeśli taki pies np. podbiegnie w moim kierunku, zawołasz go a on to zignoruje, to oznacza to, że już nie masz nad nim kontroli. Jeśli w takiej sytuacji ja się uprę a jeszcze będę miał świadków, to zapłacisz mandat. Sytuacja nie jest wzięta z kosmosu, gdyż mam wrażenie, że gdy idę z moją suczką na spacer (na smyczy), to właściciele okolicznych samców szybko tracą ową kontrolę.

          • @Piotrek i Gość
            Obydwaj macie rację.
            Grunt to odpowiednie ułożenie psa.
            A to potrafi kilka do kilkunastu procent właścicieli. Reszta winna wziąć się za bierki sportowe a nie posiadanie psa.
            Co do zachowania mojego psa w towarzystwie nieznanych mu wcześniej czworonogów – wolę wpierw wziąć go z powrotem na smycz, podejść zobaczyć „efekty” a dopiero później psa puszczać na powrót. Możesz mieć najłagodniejszego psa pod słońcem, ale to nadal stworzonko z własnymi atawistycznymi instynktami.

  7. cisza nocna dla psów,rzepy na pysk !

    TECHNIK bardzo mądrze piszesz, temu co karmi te psy to dałbym na kiełbasę a dla niego na litr wódki !

  8. już ktoś nerwowo nie wytrzymał — będzie miał trochę

  9. a ja mam swoja teorie ten kto to robi to jakas menda zew si co przyjechala do miasta i rznie wielkiego pana psy jej przrszkadzaja bo przypominaja jej o pochodzeniu takim przeszkadzaja tereny zielone na poligonowej i chcialaby wszystko zabetonowac psy szczekajace pod domem a tak nawiasem mowiac psy gryza tylko zlych ludzi i na nich szczekaja dobrych ludzi poznaja od razu a ty technik walnij sie w ten swoj durny leb moze jakis cien rozumu sie odezwie nie mususz lubic zwierzat ale mordowanie to juz sadyzm tak wlasnie rodza sie zabojcy ludzi dzis otruje psa a jutro ciebie chociaz ciebie akurat nie byloby mi szkoda

  10. EWA ,jak tak kochasz psy to idź jako wolontariusz do schroniska. Bo ja potrzebuje spać, być wypoczętym w pracy, a nie słuchać tylko działanie czworonogich zasrancow chodników!

Z kraju