Uciekał volvo przed policjantami. Nie posiadał uprawnień, był po alkoholu
14:40 15-01-2020
Wczoraj rano policjanci z bialskiej drogówki zauważyli na drodze krajowej nr 2 w Międzyrzeczu Podlaski pojazd marki Volvo. Mundurowi mieli podejrzenia, że pojazd nie jest dopuszczony do ruchu, dali więc znak kierowcy do zatrzymania.
Mężczyzna jednak kontynuował jazdę i nie chciał się zatrzymać. Nawet gdy mundurowi zrównali się z autem dając sygnał do zatrzymania, siedzący za kierownicą mężczyzna nie reagował. Po tym gwałtownie skręcił w drogę gruntową kontynuując ucieczkę.
Po zdarzeniu policjanci ustalili dane pirata drogowego. Jak się okazało był to 36-letni mieszkaniec gminy Międzyrzec Podlaski. Mężczyzna został doprowadzony do komendy. Jak się okazało nie posiada on uprawnień do kierowania, co więcej był w stanie po użyciu alkoholu. Miał niemal 0,4 promila alkoholu w jego organizmie.
Funkcjonariusze wykonali badanie retrospektywne, które pomoże ustalić stan, w którym znajdował się mężczyzna w chwili zdarzenia. Potwierdzili też, że auto którym podróżował 36-latek nie jest dopuszczone do ruchu. W rozmowie z policjantami mężczyzna tłumaczył, że uciekał przed mundurowymi, gdyż myślał, że ma aktywny zakaz kierowania pojazdami.
36-latek usłyszał wczoraj zarzuty i przyznał się do winy. Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli od mężczyzny pieniądze w kwocie 1,5 tys. zł. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenia.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
ale burak
Niech się ta zima już kończy, i niech te zapite ryje odstawią samochody na podwórka i przesiądą się na rowery. Jak już muszą chlać i jechać – to niech to robią kierując rowerami, a nie samochodami.
I takie moczy mordy,ćpuny,pijaku i recydywisci zasilają budżet Państwa hahaha….
Gość miał volvo więc nie guzik mu będzie nie byle kto jeździ volvo