Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Twierdzi, że przez błąd lekarzy zmarła jej matka. Podała chirurgów do sądu

Córka zmarłej pacjentki oskarżyła lekarzy o doprowadzenie jej matki do śmierci. Sąd orzekł, że operacje przeprowadzona była prawidłowo. Jednak lekarze popełnili błąd w postaci skierowania kobiety do szpitala, w której nie potrafiono jej pomóc.

Przed Sądem Rejonowym w Puławach zapadł wyrok w sprawie dwóch lekarzy chirurgów, którzy zostali oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki. Sprawa sięga 2010 roku, kiedy to latem do placówki w Nałęczowie trafiła starsza kobieta. Celem było przeprowadzenie zabiegu usunięcia pęcherzyka żółciowego. W trakcie operacji wynikły jednak komplikacje. Nastąpił krwotok, którego lekarzom nie udało się zatamować. W rezultacie pacjentkę przetransportowano do szpitala w Rykach, tam jednak lekarzom również nie udało się jej pomóc i niebawem kobieta zmarła.

W wyniku tego córka pacjentki złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez chirurgów z Nałęczowa. Zarzuciła im niewłaściwe przeprowadzenie zabiegu poprzez pobranie wycinka wątroby, co spowodowało krwotok, którego potem nie umieli zatamować. Sprawą zajęła się prokuratura, lecz dwukrotnie umarzała ona postępowanie. Biegli stwierdzili, że operacja przeprowadzona została prawidłowo, jedynie decyzja co do skierowania pacjentki do szpitala w Rykach może budzić wątpliwości. Kobieta nie poddała się i w 2013 roku skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko chirurgom.

Po długim postępowaniu sąd orzekł, że sam zabieg został przeprowadzony zgodnie z zasadami i sztuką lekarską, jednak obaj chirurdzy popełnili błąd, który mógł mieć wpływ na śmierć pacjentki. Mianowice z uwagi na to, iż nie byli w stanie zatamować krwawienia, podjęli decyzję że pacjentką powinien zająć się zespół specjalistów. Obaj zadecydowali, aby trafiła ona do szpitala w Rykach, co w ocenie sądu nie było dobrym posunięciem. Gdyby skierowali pacjentkę do szpitala w Lublinie, kobieta mogła otrzymać lepszą pomoc, a w rezultacie przeżyć.

Obaj lekarze zostali skazani na kary grzywny w wysokości od 2 do 3 tys złotych oraz po ponad 3 tys. złotych nawiązki na rzecz rodziny zmarłej pacjentki. Dodatkowo muszą pokryć koszty sądowe.

(fot. pixabay.com – zdjęcie ilustracyjne)

8 komentarzy

  1. kary zatrważające, szok
    niedobra pani, niedobra, taką krzywdę lekarzom wyrządzić…

    • Kiedyś w końcu kiedyś ktoś kto ma niewiele do stracenia sam wymierzy sprawiedliwość, bo nie zanosi się na to aby nietykalne grupy zawodowe stały się demokratycznie tykalne ( patrz np. sądownictwo ).

  2. Odpowiedzialną mają pracę, ale błąd ludzka rzecz. Na biednych nie trafiło.

  3. Jakos mnie to nie dziwi ze lekarz spier operacje a potem.umywa rece i udaje klarownego .mialem.podobna sytuacje w dawnym.ryckim.szpitalu wykoniczyli mi babke i zeby bylo weselej nie umieli podac przyczyny smierci ot tak.fiknela ijuz ale ja machnolem.na to reka bo babka miala ponad 80 i tak byjuz dlugo nie pociagnela

    • no właśnie…ponad 80 lat…i nie przyszło ci do głowy, ze już po prostu na tą operacje było już za późno…
      w tym wypadku nie napisali ile ta starsza kobieta wtedy miała lat…
      no i chyba była jakaś przyczyna, ze nie dało się zatamować krwawienia…pobierali wycinek, więc pewnie wątroba była chorobowo zmieniona i dlatego się na to zdecydowali…
      a swoja drogą to ostatnio słyszałam, że tatuś nowo narodzonego dziecka z Zespołem Downa podał lekarzy do sądu za to…. że mu „zepsuli dziecko”

      • akurat z downem tatuś źle trafił, ale są tysiące przypadków, jak napisałeś, zepsucia dzieci przy porodzie – brakiem odpowiedniej opieki okołoporodowej, brakiem wiedzy i umiejętności położnej i lekarza, brakiem uczciwości lekarzy (słynne już zwlekanie z cesarką w oczekiwaniu na łapówę)
        to się dzieje codziennie
        już nie wspomnę o braku wiedzy skutkującej wieloletnią niemożnością zdiagnozowania pacjenta, a gdy ten w końcu sam się zdiagnozuje, to bojkot jego wiedzy, bo przecież on nie jest lekarzem
        tylko, panie zasr… lekarzu , jeden z drugim, słuchaj tego pacjenta, skoro sam nie wiesz, co mu jest, to może jednak sprawdź, czy pacjent ma rację, a nie ganiaj go w tę i we wtę, żeby tylko nie wyszła na jaw twoja głupota

  4. Mhm, zatem oficjalne stanowisko jest takie, że szpital w Rykach powinien być zamknięty, gdyż cechuje go niższa przeżywalność pacjentów. Jak można dać tak krzywdzące dla szpitala usprawiedliwienie wyroku…

  5. nikt nie popełnia tych błędów na siłę, po prostu się zdarzają, akurat praca lekarza to praca „na ludziach” niestety…
    robią co mogą – każdy się czasem myli

    piszę to ja, mógłbym się czepiać bo miałbym podstawy na sobie samym ale po prostu potrafię to zrozumieć i wam też to radzę a będzie wam łatwiej w pozostałym życiu …

Z kraju