Zaatakował 71-latka kulą inwalidzką. Mężczyzna jest w ciężkim stanie
15:01 31-08-2019
W minioną środę wieczorem na terenie gminy Janowiec doszło do pobicia starszego mężczyzny. Dyżurny puławskiej policji przyjął zgłoszenie, z którego wynikało, że w pobliżu przystanku autobusowego leży zakrwawiony mężczyzna, z którym nie można nawiązać kontaktu.
Zgłaszający rozpoznali w nim 71-letniego mieszkańca wsi. W pobliżu znajdował się też inny mieszkaniec tej miejscowości, którego zachowanie wskazywało na to, że ma związek z tą sytuacją. Świadkowie przenieśli poszkodowanego mężczyznę w bezpieczne miejsce i zadzwonili na numer alarmowy.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, który przewiózł mężczyznę do szpitala w Puławach. Zatrzymany został natomiast będący na miejscu, również zakrwawiony 40-latek. Był nietrzeźwy i bardzo pobudzony. Badanie wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 40-latek najpierw zaatakował starszego mężczyznę kulą inwalidzką i uderzając go nią kilkukrotnie powalił go na ziemię. Następnie uderzając go rękami po głowie i twarzy spowodował szereg, bardzo poważnych obrażeń. 71-latek w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Sąd Rejonowy w Puławach zastosował wobec 40-letniego mieszkańca gminy Janowiec środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
(fot. Policja)
Tylko 5 Lat?
z kamieniem u nogi do Wisły !!!!!!!!!!!
pijane wiejskie dno pobiło dziadka , cfaniaczek
No to w ramach łańcuszka doświadczeń proponuję lobuza potraktować jako kukle dla wydziały prewencji.
mam nadzieję, że maczo dostanie wyrok, może być krótki, może być nawet 5 miesięcy. jak koledzy pod celą dowiedzą się, za co siedzie, to coś czuję, że dostanie bardziej dosadną nauczkę niż dożywocie
§ 2. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Prawie Szakal.
Niestety pobity człowiek umarł w szpitalu.