Trzy łosie spacerowały w centrum Lublina. Jeden został złapany w Ogrodzie Saskim, drugi przy ul. Czwartek
10:43 29-05-2017
W poniedziałek rano w centrum Lublina nasi czytelnicy zobaczyli dwa łosie. Zwierzęta miały spacerować w rejonie al. Solidarności. Jak się okazało jeden z nich przedostał się do Ogrodu Saskiego, drugi zaś powędrował w rejon ul. Lubartowskiej.
– Patrol strażników przed godziną 5 przyjechał skontrolować Ogród Saski. Funkcjonariusze zostali powiadomieni, że do ogrodu od strony ul. Leszczyńskiego wchodzi łoś. Okazało się, że był to młody łoś, samiec około 350 kg. Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który uśpił zwierzę – poinformował nas Robert Gogola ze Straży Miejskiej w Lublinie,
Kolejne zgłoszenie o łosiu wpłynęło do Straży Miejskiej po godzinie 7.
– Drugie ze zwierząt widziane było w rejonie ul. Probostwo. Na miejsce pojechały dwa patrole Eko-Patrolu oraz lekarz weterynarii. Jak się okazało zwierzę miało połamane nogi i konieczne było jego odstrzelenie przez policjanta. W międzyczasie świadkowie powiadomili, że kolejny łoś znajduje się w rejonie ulicy Szkolnej i ul. Czwartek, na terenie boiska. Patrol przemieścił się na miejsce zgłoszenia, tam okazało się, że była to dorosła samica łosia. Lekarz weterynarii użył środków usypiających. Oba uśpione łosie zostały wywiezione do lasu w rejonie Lubartowa – dodaje Robert Gogola.
AKTUALIZACJA 11:40
Jak przekazał nam przed południem Robert Gogola ze Straży Miejskiej, ostatecznie do lasu zostało wypuszczone jedno zwierzę, to złapane w Ogrodzie Saskim. Klępa, która została uśpiona w rejonie ul. Czwartek padła w czasie transportu. Prawdopodobnie zwierzę dostało zawału serca.
2017-05-29 10:16:42
(fot. nadesłane Paweł)
Widzieliśmy klępę dzisiaj na wuefie. Została uśpiona na naszym szkolnym boisku (IV LO)
jak by się oswoił piękna atrakcja parku
Łoś zwierzę żyjące w lesie widzi drzewa to znaczy jest to las. Tylko zdziwione było tym, że w tym lesie jest dużo wielopiętrowych leśniczówek, a przecinkami między drzewami szybko pędzą dzicy przepychając się w stadzie… Więcej drzew, sadźmy więcej drzew w tym lesie…
A może mniej drzew wycinajmy? Dopóki nie zaczęło przybywać jak grzybów po deszczu autostrad i obwodnic, dokąd nie zaczęto wycinać, co tylko szyszko wyciąć pozwolił, dotąd zwierzęta trzymały się swoich terytoriów.
Dziś wiele z nich to po prostu… pozbawieni domu uchodźcy.
coś musiałem nie tak kliknąć bo długo czekam na pojawienie się moich komentarzy z góry przepraszam 112 Lublin
Mogliby też odstrzelać zwyrodnialców, a nie jeszcze ratują, żeby postawić zarzuty 🙂
DOCZEKALISMY SIE ZOO W LUBLINIE