Trwają poszukiwania śmieciarza podrzucającego worki z odpadami. Na Wrotkowie pojawiły się kolejne śmieci (zdjęcia)
10:03 15-01-2022
W minioną niedzielę strażnicy miejscy z Lublina otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na terenie osiedla Nałkowskich nieznana osoba podrzuciła kilkadziesiąt worków z odpadami pochodzącymi prawdopodobnie z demontażu samochodów. Znajdowały się w nich różne plastikowe oraz gumowe elementy pojazdów. Worki z odpadami podrzucone zostały pod kilka wiat śmietnikowych.
Oprócz tych opadów ujawnionych na Wrotkowie, kolejne pojawiły się na Czechowie. Zapakowane w podobny sposób, w takie same worki. Na miejscu również interweniowali strażnicy miejscy, którzy namierzyli worki przy ul. Harnasie, Symfonicznej i Żywnego. Strażnicy potwierdzili, że mogą one pochodzić z tego samego źródła. Trwa obecnie ustalanie, kto może stać za tym procederem. Strażnicy m.in. przeszukali worki, w celu natrafienia na jakiś ślad prowadzący do sprawcy podrzucenia odpadów, a także wykonali stosowną dokumentację zdjęciową.
W tym przypadku ważne są również informacje od mieszkańców, które mogą naprowadzić funkcjonariuszy na trop pojazdu, którym zostały przywiezione worki z odpadami. W tej sprawie należy kontaktować się z dyżurnym straży miejskiej pod nr 986. Należy pamiętać, że za tego typu czyn można zostać ukaranym mandatem w kwocie od 20 do 5 000 zł. Ewentualnie sprawa może zostać skierowana do sądu. Ostateczna kara za takie wykroczenie może zależeć od indywidualnego charakteru sprawy, a przede wszystkim ilości odpadów oraz ich charakteru.
Obecnie odpady oczekują na zabranie przez zarządcę tego terenu, czyli Spółdzielnię Mieszkaniową im. Nałkowskich. Jeszcze wczoraj część worków stała nadal pod wiatami śmietnikowymi.
Co więcej, w tym tygodniu do naszej redakcji wpłynęła informacja o kolejnych podrzuconych workach, tym razem przy ul. Samsonowicza, na terenach zielonych w rejonie skrzyżowania z ul. Wapowskiego. W kilku workach znajdują się odpady budowlane, m.in. styropian, a także opony oraz elementy pojazdu i meble.
(fot. lublin112.pl)
„namierzyli worki przy ul. Harnasie, Symfonicznej i Żywnego”
NAMIERZYLI!
Do namierzania worków tylko się nadają, bo tych co wywalili to nie namierzą…
Nie do 5000 tylko trzeba zrobić od 5000 PLN pozdrawiam:)
Miasto strzela sobie w kolano nie odbierając śmieci po remontach czy budowach. Ludzie płacą sztucznie podniesione stawki za śmieci i zostają np ze styropianem czy innym szajsem i co mają z nim zrobić? Pojechać na wysypisko i na swój koszt zdać śmieci? To po co obowiązek płacenia za odpady skoro ich MPO nie odbiera?
Brednie wypisujesz! Nie ma czegoś takiego, że miasto nie odbiera śmieci. Są podpisane umowy przetargowe z firmami i z tego muszą się wywiązywać. Prędzej to Ty jako użytkownik będziesz wymigiwał się od płacenia i wywoził śmieci do lasu czy gdziekolwiek.
A poza tym styropian można bardzo szybko neutralizować acetonem i nie pozostaje po nim ślad!
To spróbuj zostawić zużyte opony w warsztacie po wymianie.