Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tragiczny wypadek w naszym regionie. Dwie osoby zginęły w zderzeniu pojazdów

Nie udało się uratować życia dwóch osób, które uczestniczyły w wypadku na obwodnicy Lubartowa. Droga krajowa nr 19 jest całkowicie zablokowana. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.

55 komentarzy

  1. Kondolencje dla rodzin [*] Bądźmy rozważni za kierownicą.

  2. Przed samą wigilią.. Przykre.

  3. A najgorzej zawodowi kierowcy busy i ciężarówki!!!zawodowi kierowcy pozalekcyjnych się boże….

  4. Prosty rachunek – dwie osoby zginęły, dwóch grabarzy jest zarobionych.
    Przypominam, że grabarz też człowiek, jeść musi i na to jedzenie zarobić.
    O „dobrodziejach” oczekujących na „cołaski”, tym razem nawet nie wspomnę.

    • a najlepiej jeżdżą „miszczowie” wypowiadający się krytycznie o wszystkim i wszystkich, tacy jak ty (celowo z małej litery)

      • Na ciebie też pewnie grabarze czekają? Ludzie zastanówcie się przez moment. Postawcie się w sytuacji rodzin, które mogą przeczytać wasze chamskie wymiociny. Może wy kiedyś przeczytacie takie zdania, gdy ktoś z waszych bliskich czy znajomych zginie w podobnym wypadku. Zacznijmy wreszcie być ludźmi a nie tylko udawać ludzi.

  5. Nawet w takim dniu jak wigilia nie potraficie się powstrzymać od pustych komentarzy, przy takiej tragedii jak śmierć innych ludzi….

    • Co ty pierd***? Powstrzymać od komentarzy? TO MÓGŁ BYĆ KAŻDY Z NAS! każdy z naszej rodziny który wyjechał! Drogowe niedojdy i potencjalni mordercy z umiejętnościami poniżej zera niech się powstrzymają od jazdy to nie będzie powodów do komentowania.

      Empatie se zachowaj dla MORDERCÓW drogowych gdy dowiesz się ze twoi bliscy już nigdy nie wrócą do domu, bo jakaś giejda która nie powinna mieć prawa jazdy musiała jechać.

      • @ona: wnioskuję że musisz być z samego Lubartowa bądz okolic bo tam u was zauważyłem używa się określenia „giejda”. Wiem co to znaczy ale w takim dniu bez takich komentarzy i unoszenia się, prosimy. Co się stało to stało, odwrócić sie nie da.

        • A ja proszę ofermy drogowe o niewsiadanie do samochodów jak się jeździć nie potrafi.
          Wielu takich tragedii można uniknąć o ile postawi się na rozsadek a nie wygodę własnej dooopy kosztem cudzego zdrowia lub/i życia. A i tak to tylko kropla w morzu tego co będzie się działo do 7go stycznia.

          • A co Ty jesteś mistrzem kierownicy? Może trochę samokrytyki…

          • A co Ty jesteś mistrzem kierownicy?

          • Nie ma co się kłócić i wywyższać. Zginęło dwoje ludzi.

          • Jaja sobie kobieto robisz? Trzeba być mistrzem kierownicy żeby nie zabijać ludzi? To wyobraź sobie ze przez 15 lat nie mam SOBIE NIC DO ZARZUCENIA, przechodzę badania raz do roku i nigdy nie miałam nawet małej kolizji z własnej winy.
            Nic dziwnego że polska przoduje w UE pod względem wypadków jak mamy podejście pseudo kieroffcófff.

          • Bo tylko 15letnia mistrzyni kierownicy ma rację. Oby się tutaj nie przydarzył mistrzowski zawał za kółkiem i ktoś nie nazwał w komentarzach giejdą. Jak przekupka na targu, a nawiązując do dzisiejszego dnia to”Niech pierwszy rzuci kamień(..,). Wesołych i przede wszystkim spokojnych świąt życzę, bo to nie czas na syczenie i plucie jadem 🙂

          • …..do czasu mądrzołku.

      • Ona wyluzuj trochę. Logiczne jest,że jeśli zjechał na przeciwleły pas to coś musiało sie wydarzyć. Nikt nie jest ,, ofiarą losu” na tyle żeby jadąc, zjechac bez powodu na drugi pas. Sama miałam sytuację taką że zblokował mi się samochód z przyczyn technicznych, dobrze że na polnej drodze a nie na autostradzie. Czasem nie mamy na to wpływu.

        • to „zablokowanie samochodu” to też buk tak chciał czy nie było się u mechanika w porę ze swoim nowym 10 letnim autem..?

          • Zjazd na przeciwległy pas?
            „Nikt nie jest ,, ofiarą losu” na tyle żeby jadąc, zjechać bez powodu na drugi pas”
            Proszę bardzo-komóreczka w łapie, sięgniecie do torebki (w Kozienicach panienka poszła w dom od takiego „manewru),nie mówię już nawet o kilkukrotnych zawałowcach i osobach z stwierdzoną padaczką, osobom ZANIEDBUJĄCYM cukrzycę- które MIMO WIEDZY o swoim stanie zdrowia wsiadają i jadą.
            Nie trzeba dużo jeździć żeby się przekonać co ludzie potrafią-wystarczy poczytać chociażby lublin112.
            Bardzo dużo czytam i słyszę paplaniny o empatii-puste frazesy powtarzane przez pseudo kieroffccóóww dla których nie zabić kogoś lub nie narobić szkód podczas wyjazdu to niezły wyczyn.
            W porządku.
            Jak to czytam-do czasu madrołku.
            W pracy rozmawiam z ludźmi którzy stracili bliskich min. w wypadkach-stojąc nad grobem dziecka,albo nad łóżkiem żony/męża w śpiączce lub z połamanymi zebrami nikt o empatii nie mówi-nie słyszałam też ani razu „zdarza się”.
            Najlepiej powtarzać puste frazesy „zdarza się””nie krytykujmy-są święta”- Zapewniam-DO CZASU.

          • 50 letnim autem panie kolego. Dajesz wiare??

      • zgadzam sie

      • Widać, że po kielichu już jesteś, bo kolacja zjedzona. Powstrzymaj się od komentarzy jak nie masz podstawowej wiedzy i nie znasz okoliczności. Zginął sprawca wypadku z żoną. Poszkodowani wyszli już ze szpitala. I rada na przyszłość – przesiądź się giejdo do transportu zbiorowego.

        • Hmmm…. czyli bardzo dobrze ze nikt poboczny 🙂
          Ja się nie muszę przesiadać do komunikacji zbiorowej-dla mnie nie zabijanie ludzi na drodze nie świadczy o byciu „mistrzem kierownicy” jak o zgrozo-większości komentujących…
          Co by dobitnie wyjaśniało poziom bezpieczeństwa na naszych polskich drogach.
          Kto wie, może w przyszłości będziesz miał okazję wykazać się empatia w stosunku do sprawcy, tylko nie jako poboczny obserwator-bełkocząc frazesy o tym że „zdarza się”.

          • ONA weź się już wycisz bo sie tego czytać nie da. No chyba że mając ze dwa promile.

  6. Może zasłabł albo coś się stało w samochodzie. Niestety ktoś będzie miał smutne święta. Może też i jechał za szybko lub zaczął ostro hamować, a asfalt na obwodnicy Lubartowa podczas deszczu jest śliski niemal jak lodowisko.

  7. To miejsce jest fatalne. W czerwcu jechałem w stronę Lublina, po południu, o mały włos bym nie był tu opisany. Po prostu film mi się urwał na moment. W dzień i nie byłem zmęczony, badania lekarskie z racji zawodu 2x do roku. Tam wiele jest takich zdarzeń. Drugie takie miejsce to na odcinku od Lubartowa do „zakrętu śmierci”. Żyły wodne, albo niekorzystne warunki bioenergetyczne.

    • @zx: o jaki zakręt Ci chodzi jak wspomniałeś to w komentarzu?

      • Ten pod wiaduktem kolejowym.

        • Kolego tez tak mysle. Podobno w okolicy jest nieznana mogila z zolnierzami z I wojny swiatowej. Mozliwe, ze teraz jest czescia tej drogi bo kto by sie kiedys bawił w ekshumacje. Tam cały czas cos sie dzieje przeciez…

      • Zapewne od Łucki do podwójnego zakrętu pod wiaduktem przed Niemcami.

    • dokładnie 2 tygodnie temu w poniedziałek za wiaduktem kolejowym w stronę Lublina, będąc na wylocie z Niemiec Honda Civic na białoruskich numerach też jechała bez kontroli na mnie. Uciekłem na pobocze, minęliśmy się może pół metra od siebie, kierowca za mną i kolejny nie mieli szczęścia (mazda 6 wylądowała w rowie). Kierowca zasnął albo zasłabł.

    • Też czasem tą drogą jeżdżę, ale nie widzę tam niczego „fatalnego”.
      O jaki „zakręt śmierci” chodzi? Ten w Wandzinie, pod wiaduktem? Jeśli tak, to wystarczy jechać przepisowo, by z palcem w nosie przejechać go bezpiecznie (nawet w gorszych warunkach).

  8. ZX ,to mówisz ze te wszystkie wypadki w tych miejscach to wina żył wodnych i niekorzystnych warunków bioenergetycznych ? Ja ci powiem ze coś w tym jest i powiem wiecej ,moim zdaniem wszystkie nieszczęśliwe wypadki to wina wlasnie takich zył wodnych i zlej bioenergi ,a nie jakiegoś tam „błedu człowieka ” Ja na miejscu sprawcow wypadków nie przyjmowal bym żadnych mandatow ,tylko do sądu i że „to wina żył wodnych i zlej energi ” .niech sobie sąd zatrudni radiestetow i szuka prawdziwych sprawców

    • Wiesz, już różne cuda na drodze widziałem, ale tam nie ma uzasadnienia dla takiej ilości wypadków.

      • Jak to nie ma. Większość wypadków to nie ustąpienie pierwszeństwa lub za duża prędkość. Reszta to telefon w ręku, malowanie ryja, itp. Brak zmęczenia to często efekt placebo. Nie mam już daleko to dojade. Nie muszę Ci mówić ile przejedziesz, z prędkością 70 km/h z zamkniętymi oczami przez 10 sekund.

  9. Ja w Wigilię nie piję od 40 lat

Z kraju