Tragiczny wypadek na torach. Nie żyje kobieta potrącona przez pociąg
09:41 04-05-2021
Do wypadku doszło we wtorek przed godziną 7 w Małaszewiczach w powiecie bialskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku kolejowym. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz przedstawiciele kolei.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta przechodząc przez torowisko została potrącona przez pociąg osobowy relacji Łuków – Terespol. Niestety, pomimo przeprowadzonej reanimacji, życia 62-latki nie udało się uratować.
Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności zmierzające do ustalenia szczegółowych okoliczności tego tragicznego wypadku.
(fot. Policja Biała Podlaska)
Nie uwierzę, że nie widziała, nie słyszała pociągu, czy zasłabła na jego widok bo z naddźwiękową szybkością wyskoczył zza zakrętu, albo z krzaków (jak np. policjant z radarem).
Jeżeli to nie było samobójstwo,to widziała i pewnie nie raz tak przechodziła,tylko tym razem się nie udało,bo myślała,że zdąży,ale ale nie zdążyła. Szkoda tylko mechanika 🙁
Ten :mechanik” w lokomotywie to nazywa się maszynista, panie Czujnybocian. 😆
Ale rzeczywiście szkoda go bo przez nieostrożność, albo chęć popełnienia samobójstwa przez ową, tak czy inaczej, biedną kobietę, nie dość, że sprawdzą czy Boże broń, w ostatnich 3 latach nie wąchał alkoholu, ale powypadkowa trauma zostanie mu do końca życia.
Serio Gwincie mogła go nie widzieć, nie słyszeć. Przechodziła tamtędy co dzień w czasie, kiedy nic tamtędy nie powinno jechać. I pech. Rutyna skończyła się tragedią.
Ja przepraszam że się wtrącę ale jestem w szkole kolejowej w tej miejscowości i maszynista to inaczej mechanik ;))
Nie rozumiem jednej rzeczy… Pociąg jedzie po torach -prosta droga. Nie ma zakretu 90 stopni ze nagle z za rogu wyjeżdża. Po pierwsze słychać po drugie tory nie sa zarosniete krzunami ze nic nie widać czy coś jedzie czy nie.