Tragicznie w skutkach zakończył się wypadek, jaki miał miejsce w centrum Krasnegostawu. Nie udało się uratować życia kobiety, która została potrącona przez samochód osobowy.
A co gdyby nie miała? Do potrącenia by nie doszło?
Matt
Obecne przepisy nie są rozumiane przez pieszych, bo się nie rozglądają przed przejściem. A niektórzy kierowcy traktują nowe przepisy tak że się zatrzymuje przed przejściem rozgląda się lewo, prawo, lewo nie ma pieszego może jechać chyba że ktoś mu w d.. wiedzie.
Franio
Dlaczego robisz rozróżnienie na pieszych i kierowców? Ktoś kto rano jest kierowcą, po południu jest pieszych. I odwrotnie. Mało tego. Wieczorem razem idą pojeździć na rowerze.
ktosik
Oj, chyba nie zawsze. Pozdrowienia dla drogowych szeryfów.
Franio
Jeżeli widoczność na PdP jest mocno ograniczone (i np. zasłonięte innym pojazdem), to zatrzymanie się przed, lub przejazd z niewielką prędkością przez Pdp jest jedynym poprawnym zachowaniem w takiej sytuacji. Nie wiem dlaczego z takich (bardzo niebezpiecznych) sytuacji jakbyś szydził?
A za najechanie, na poprzedzający pojazd, zawsze winny jest najeżdżający.
Franio
Kto się nie rozgląda na PdP? Ty, Ja, czy redaktorzy tego portalu?
Tego czy kobieta się rozejrzała nie wiemy. Może była nie widoma i faktycznie się nie rozejrzała.
Ale wiemy to, że kierujący samochodem się nie zatrzymał.
To co wiemy, nijak ma się do tego co jest napisane w artykule i ma niewiele wspólnego z tym co sam obserwuję. Wiele się poprawiło, ale nadal zbyt mało kierujących się zatrzymuje przed PdP. Dowód tego mamy w artykule.
Abc
Tak , a zasadnicze pytanie czy ta piesza była niewidoczna dla kierowcy jak zblizała sie do pdp, jesli żaden samochód zaparkowany przed pdp jej nie zasłaniał to kierujacy powinien umozliwić przejście pieszej wchodzącej na pdp. I nie ma czegoś takiego jak wtargnięcie pieszego jest tylko nadmierna prędkość samochodu zblizającego się do pdp, i to kierujacy jest winny, poza tym to nadmierna predkość ZABIJA, gdyby jechał przepisowo tj do 50 a dodatkowo obowiazkowo zwolnił przed pdp to by kobiety nie zabił tylko połamał albo jeszcze mniej
Janowiak
Niestety, jeden z głupszych przepisów jak po pierwszeństwie dla rowerzystów…
Franio
Cały cywilizowany świat się musi mylić. Ty i szwagier z 20-letnim aŁdi wiecie lepiej.
Franio
1. A co by zmieniło to, że nie miała by pierwszeństwa? Tak samo by ją ktoś rozjechał.
2. Jaki sens miałyby przejścia dla pieszych, gdyby pieszy nie miał na nich pierwszeństwa?
3. Po co pieszy miałby się kierować do PdP, skoro ono nic by nie dawało?
Kolejne pytania, po których nie spodziewam się odpowiedzi.
Franio
To i tak dobrze, że znasz te przepisy. Połowa kierowców nie wie o tym. Tak samo jak o tym co to jest np. wyprzedzanie. A 3/4 nie wie jak poruszać się po skrzyżowaniach równorzędnych.
Matt
Powinni uzupełnić ten przepis, jeżeli pieszy rowerzysta chce przejść / przejechać zatrzymuje się ROZGLĄDA że może przejść bezpiecznie podnosi rękę że chce przejść i wtedy kierowcy powinni się zatrzymać i puścić pieszego. (chyba że na osiedlu jedzie tylko jeden pojazd i akurat pieszy chce przejść i się wtrynia na przejście, to już masakra.
Franio
Czy samo zatrzymanie się pieszego i oczekiwanie przed PdP nie jest wystarczającym znakiem, że chce przejść? Co ręka w górze ma wnosić do tego?
Zadziwiony
Uważasz że jeden samochód ma pierwszeństwo przed jednym pieszym ?
Franio
Logika tego forum.
Gdy jedzie jeden samochód – to pieszy może poczekać i przejść zaraz za nim.
A gdy jedzie dwa lub więcej – to bez sensu, żeby pieszy zatrzymywał te wszystkie samochody i też niech poczeka.
Franio
No i jeszcze jedna zasada. Gdy z podporządkowanej zbliża się kilku rowerzystów, to też kierowca musi się zatrzymać, bo bez sensu, żeby tylu rowerzystów musiało hamować, a potem się rozpędzać. No i jeszcze elementarz Lublin112 – rozpędzony rower nie zatrzyma się w miejscu.
Janowiak ma na pewno na ten temat więcej do powiedzenia.
Franio
Ja bym proponował podobnie, żeby kierowca który zatrzymał się przed przejazdem kolejowym (bo zbliża się pociąg) wysiadał z samochodu i dawał znaki ręką maszyniście, że może jechać.
Franio
Ciekawe czy miała odblask? Jak nie, to policjanci powinni jeszcze bardziej wzmocnić ochronę pieszych poprzez rozdawanie większej ilości odblasków.
Franio
Centrum miasteczka. Dobre warunki atmosferyczne. Ciekawe co tu się takiego stało, co uniemożliwiło zatrzymanie się przed przejściem?
jerzy
SMS?
Xxxx
Nie wiem jak tam było ale w KStawie jest przejście co 10 metrów więc albo musiał zapie_dalac albo po babie przejechać.
Franio
Jedno nie wyklucza drugiego.
Ja
Zastanawiam się, gdzie to moglo się zadarzyc, bo ul. Chmielna i ul. Sienkiewicza w zaden sposób nie styksja się ani nie leża kolo siebie. Łączy je natomiast ul. Sobieskiego, więc może to tam
redakcja
„…na ul. Okrzei w Krasnymstawie. Między ul. Chmielną a Sienkiewicza…”
Prosimy skorzystać z mapy…
NieMamPrafka
dodam tylko że ten odcinek ul Sienkiewicza zastąpiony został przez ulice Jana Pawła
Krasnostawianin
Potrafisz czytać? czy pajacujesz?
ul. Okrzei wejdź na mapę i teraz pomyśl
beniamin
Pierwszeństwo nie zwalnia z zasad bezpieczeństwa, dbania o swoje zdrowie i minimalizowania ryzyka. Jak widzę, że zapier…. to jednak nie włażę na przejście, chociaż mam pierwszeństwo. A może baba idąc wzdłuz ulicy, zeszła z chodnika nagle wprost pod koła auta? Śledztwo ustali, pewnie są świadkowie, monitoring, droga hamowania itd.
Abc
Tak , a kierowca nie widział ze zbliza sie do pdp On i pieszy i dlaczego kierowca zakłada ze pieszy nie wejdzie na pdp bo na 50 % wejdzie, na 50 nie. Czy prawdopodobieństwo 50% nie jest wystarczająco duze aby zachować szczególną ostroznośc, zwolnić i być gotowym przepuścić pieszego. Prawda jest taka że wielu kierowcom UWIERA ten obowiązek i próbują swoją prędkością , ignorancją przestraszyć pieszego, zmusić aby czekał no i aby dalej było tak jak było przed zmianą przepisów
nika
Matt to jest dobra myśl, bo dzisiaj to nie wiadomo czy pieszy chce przejść czy tylko uskutecznia pogaduchy
a tak kierowca byłby pewny co chce zrobić pieszy.
Najważniejsze
Co ma podnieść pieszy, który ma obie ręce zajęte bo np. pilnuje dzieci? Zresztą już widzę jak kierowca, który nie widzi pieszego nagle by dostrzegł jak on podnosi rękę. Chyba, że z telefonem to tak.
Kajfasz
Polski kierowca to taki, co często nie widzi pieszego na przejściu, ale zawsze widzi telefon w jego ręku.
Franio
Przynajmniej jest w tym konsekwentny. Gdy parkuje na drodze rowerowej to też nie zauważa tego, ale gdy zobaczy na jezdni rowerzystę, to od razu wie, dostrzega, poucza, że tam: za żywopłotem, za ekranem akustycznym, za billboardem jest 40 metrowy odcinek drogi rowerowej.
Co prawda nie używany, zarośnięty, zaśmiecony i nie ma jak się na niego dostać, ani z niego zjechać, ale rowerzysta ma obowiązek nim jechać.
Franio
Gdyby przed wejściem ustawił na jezdni trójkąt ostrzegawczy, to byłoby jeszcze bezpieczniej. Na jezdni 2+2 trzeba by 8 takich trójkątów ustawić, bo po obu stronach. No i jeszcze na wszelki wypadek na chodniku, bo też czasem ktoś chodnikiem przejedzie.
Franio
Sugerujesz, że ręka w górze zmieni naturę/zachowanie człowieka? Że kierujący, któremu nie chce się zatrzymać przed PdP, widząc rękę w górze – zmieni swoje nawyki za kierownicą?
Kajfasz
No to sprawca potrącenia ma przekichane: zawiasy, śmieszna grzywna i odebranie uprawnień będą znowu skuteczną przestrogą dla jemu podobnych, żeby nie brali sobie zbyt dosłownie do serca przepisów ruchu drogowego i nie przejmowali się zbytnio czy kogoś na przejściu zabiją czy nie.
Franio
To zależy. Jeżeli kierujący to: policjant, prokurator, sędzia, polityk itp. to biegli ustalą, że nie wiadomo jak jechał kierujący (wiec nie można go skazać), ale wiadomo, ze pieszy niespodziewanie wtargnął na PdP, a właściwie to w okolicy PdP, wiec nie do końca na PdP.
Wtedy jest bez zawiasów, bez grzywny i nawet bez sprawy.
Franio
Czy sugerujesz, że wsadzenie do więzienia sprawców wypadków, odstraszyło by innych od zabijania za pomocą samochodu ludzi na ulicy?
war 321
i dalej twuerdzicie ze pieszy moze wlazic pod samochod bo ma pierszenstwo
Franio
To w jaki sposób można przejść przez jezdnie? Weź wyjaśnij, jak to zrobić.
A potem opisz to z perspektywy kierującego samochodem.
Franio
Które to przepisy zabroniły kierującemu zatrzymać się przed przejściem, gdy na nim znajdował się pieszy? Wskaż mi je.
,aa,boKrzycho.paPj
Jeśli już kierujemy samochodem,warto by było patrzeć w boczne szyby,lusterka i obserwować otoczenie,chodnik, stojące samochody wzdłuż jezdni(przecież zza nich nagle coś może wejść na jezdnię)itp.
najważniejsze ze miała pierszeństwo
A co gdyby nie miała? Do potrącenia by nie doszło?
Obecne przepisy nie są rozumiane przez pieszych, bo się nie rozglądają przed przejściem. A niektórzy kierowcy traktują nowe przepisy tak że się zatrzymuje przed przejściem rozgląda się lewo, prawo, lewo nie ma pieszego może jechać chyba że ktoś mu w d.. wiedzie.
Dlaczego robisz rozróżnienie na pieszych i kierowców? Ktoś kto rano jest kierowcą, po południu jest pieszych. I odwrotnie. Mało tego. Wieczorem razem idą pojeździć na rowerze.
Oj, chyba nie zawsze. Pozdrowienia dla drogowych szeryfów.
Jeżeli widoczność na PdP jest mocno ograniczone (i np. zasłonięte innym pojazdem), to zatrzymanie się przed, lub przejazd z niewielką prędkością przez Pdp jest jedynym poprawnym zachowaniem w takiej sytuacji. Nie wiem dlaczego z takich (bardzo niebezpiecznych) sytuacji jakbyś szydził?
A za najechanie, na poprzedzający pojazd, zawsze winny jest najeżdżający.
Kto się nie rozgląda na PdP? Ty, Ja, czy redaktorzy tego portalu?
Tego czy kobieta się rozejrzała nie wiemy. Może była nie widoma i faktycznie się nie rozejrzała.
Ale wiemy to, że kierujący samochodem się nie zatrzymał.
To co wiemy, nijak ma się do tego co jest napisane w artykule i ma niewiele wspólnego z tym co sam obserwuję. Wiele się poprawiło, ale nadal zbyt mało kierujących się zatrzymuje przed PdP. Dowód tego mamy w artykule.
Tak , a zasadnicze pytanie czy ta piesza była niewidoczna dla kierowcy jak zblizała sie do pdp, jesli żaden samochód zaparkowany przed pdp jej nie zasłaniał to kierujacy powinien umozliwić przejście pieszej wchodzącej na pdp. I nie ma czegoś takiego jak wtargnięcie pieszego jest tylko nadmierna prędkość samochodu zblizającego się do pdp, i to kierujacy jest winny, poza tym to nadmierna predkość ZABIJA, gdyby jechał przepisowo tj do 50 a dodatkowo obowiazkowo zwolnił przed pdp to by kobiety nie zabił tylko połamał albo jeszcze mniej
Niestety, jeden z głupszych przepisów jak po pierwszeństwie dla rowerzystów…
Cały cywilizowany świat się musi mylić. Ty i szwagier z 20-letnim aŁdi wiecie lepiej.
1. A co by zmieniło to, że nie miała by pierwszeństwa? Tak samo by ją ktoś rozjechał.
2. Jaki sens miałyby przejścia dla pieszych, gdyby pieszy nie miał na nich pierwszeństwa?
3. Po co pieszy miałby się kierować do PdP, skoro ono nic by nie dawało?
Kolejne pytania, po których nie spodziewam się odpowiedzi.
To i tak dobrze, że znasz te przepisy. Połowa kierowców nie wie o tym. Tak samo jak o tym co to jest np. wyprzedzanie. A 3/4 nie wie jak poruszać się po skrzyżowaniach równorzędnych.
Powinni uzupełnić ten przepis, jeżeli pieszy rowerzysta chce przejść / przejechać zatrzymuje się ROZGLĄDA że może przejść bezpiecznie podnosi rękę że chce przejść i wtedy kierowcy powinni się zatrzymać i puścić pieszego. (chyba że na osiedlu jedzie tylko jeden pojazd i akurat pieszy chce przejść i się wtrynia na przejście, to już masakra.
Czy samo zatrzymanie się pieszego i oczekiwanie przed PdP nie jest wystarczającym znakiem, że chce przejść? Co ręka w górze ma wnosić do tego?
Uważasz że jeden samochód ma pierwszeństwo przed jednym pieszym ?
Logika tego forum.
Gdy jedzie jeden samochód – to pieszy może poczekać i przejść zaraz za nim.
A gdy jedzie dwa lub więcej – to bez sensu, żeby pieszy zatrzymywał te wszystkie samochody i też niech poczeka.
No i jeszcze jedna zasada. Gdy z podporządkowanej zbliża się kilku rowerzystów, to też kierowca musi się zatrzymać, bo bez sensu, żeby tylu rowerzystów musiało hamować, a potem się rozpędzać. No i jeszcze elementarz Lublin112 – rozpędzony rower nie zatrzyma się w miejscu.
Janowiak ma na pewno na ten temat więcej do powiedzenia.
Ja bym proponował podobnie, żeby kierowca który zatrzymał się przed przejazdem kolejowym (bo zbliża się pociąg) wysiadał z samochodu i dawał znaki ręką maszyniście, że może jechać.
Ciekawe czy miała odblask? Jak nie, to policjanci powinni jeszcze bardziej wzmocnić ochronę pieszych poprzez rozdawanie większej ilości odblasków.
Centrum miasteczka. Dobre warunki atmosferyczne. Ciekawe co tu się takiego stało, co uniemożliwiło zatrzymanie się przed przejściem?
SMS?
Nie wiem jak tam było ale w KStawie jest przejście co 10 metrów więc albo musiał zapie_dalac albo po babie przejechać.
Jedno nie wyklucza drugiego.
Zastanawiam się, gdzie to moglo się zadarzyc, bo ul. Chmielna i ul. Sienkiewicza w zaden sposób nie styksja się ani nie leża kolo siebie. Łączy je natomiast ul. Sobieskiego, więc może to tam
„…na ul. Okrzei w Krasnymstawie. Między ul. Chmielną a Sienkiewicza…”
Prosimy skorzystać z mapy…
dodam tylko że ten odcinek ul Sienkiewicza zastąpiony został przez ulice Jana Pawła
Potrafisz czytać? czy pajacujesz?
ul. Okrzei wejdź na mapę i teraz pomyśl
Pierwszeństwo nie zwalnia z zasad bezpieczeństwa, dbania o swoje zdrowie i minimalizowania ryzyka. Jak widzę, że zapier…. to jednak nie włażę na przejście, chociaż mam pierwszeństwo. A może baba idąc wzdłuz ulicy, zeszła z chodnika nagle wprost pod koła auta? Śledztwo ustali, pewnie są świadkowie, monitoring, droga hamowania itd.
Tak , a kierowca nie widział ze zbliza sie do pdp On i pieszy i dlaczego kierowca zakłada ze pieszy nie wejdzie na pdp bo na 50 % wejdzie, na 50 nie. Czy prawdopodobieństwo 50% nie jest wystarczająco duze aby zachować szczególną ostroznośc, zwolnić i być gotowym przepuścić pieszego. Prawda jest taka że wielu kierowcom UWIERA ten obowiązek i próbują swoją prędkością , ignorancją przestraszyć pieszego, zmusić aby czekał no i aby dalej było tak jak było przed zmianą przepisów
Matt to jest dobra myśl, bo dzisiaj to nie wiadomo czy pieszy chce przejść czy tylko uskutecznia pogaduchy
a tak kierowca byłby pewny co chce zrobić pieszy.
Co ma podnieść pieszy, który ma obie ręce zajęte bo np. pilnuje dzieci? Zresztą już widzę jak kierowca, który nie widzi pieszego nagle by dostrzegł jak on podnosi rękę. Chyba, że z telefonem to tak.
Polski kierowca to taki, co często nie widzi pieszego na przejściu, ale zawsze widzi telefon w jego ręku.
Przynajmniej jest w tym konsekwentny. Gdy parkuje na drodze rowerowej to też nie zauważa tego, ale gdy zobaczy na jezdni rowerzystę, to od razu wie, dostrzega, poucza, że tam: za żywopłotem, za ekranem akustycznym, za billboardem jest 40 metrowy odcinek drogi rowerowej.
Co prawda nie używany, zarośnięty, zaśmiecony i nie ma jak się na niego dostać, ani z niego zjechać, ale rowerzysta ma obowiązek nim jechać.
Gdyby przed wejściem ustawił na jezdni trójkąt ostrzegawczy, to byłoby jeszcze bezpieczniej. Na jezdni 2+2 trzeba by 8 takich trójkątów ustawić, bo po obu stronach. No i jeszcze na wszelki wypadek na chodniku, bo też czasem ktoś chodnikiem przejedzie.
Sugerujesz, że ręka w górze zmieni naturę/zachowanie człowieka? Że kierujący, któremu nie chce się zatrzymać przed PdP, widząc rękę w górze – zmieni swoje nawyki za kierownicą?
No to sprawca potrącenia ma przekichane: zawiasy, śmieszna grzywna i odebranie uprawnień będą znowu skuteczną przestrogą dla jemu podobnych, żeby nie brali sobie zbyt dosłownie do serca przepisów ruchu drogowego i nie przejmowali się zbytnio czy kogoś na przejściu zabiją czy nie.
To zależy. Jeżeli kierujący to: policjant, prokurator, sędzia, polityk itp. to biegli ustalą, że nie wiadomo jak jechał kierujący (wiec nie można go skazać), ale wiadomo, ze pieszy niespodziewanie wtargnął na PdP, a właściwie to w okolicy PdP, wiec nie do końca na PdP.
Wtedy jest bez zawiasów, bez grzywny i nawet bez sprawy.
Czy sugerujesz, że wsadzenie do więzienia sprawców wypadków, odstraszyło by innych od zabijania za pomocą samochodu ludzi na ulicy?
i dalej twuerdzicie ze pieszy moze wlazic pod samochod bo ma pierszenstwo
To w jaki sposób można przejść przez jezdnie? Weź wyjaśnij, jak to zrobić.
A potem opisz to z perspektywy kierującego samochodem.
Które to przepisy zabroniły kierującemu zatrzymać się przed przejściem, gdy na nim znajdował się pieszy? Wskaż mi je.
Jeśli już kierujemy samochodem,warto by było patrzeć w boczne szyby,lusterka i obserwować otoczenie,chodnik, stojące samochody wzdłuż jezdni(przecież zza nich nagle coś może wejść na jezdnię)itp.