Tragiczny wypadek na motocyklu. Nie żyje 81-latek (zdjęcia)
13:50 08-05-2019
Do wypadku doszło w środę po godzinie 12 w miejscowości Wojciechówka w gminie Tyszowce w powiecie tomaszowskim. Na drodze gminnej, łączącej Zamłynie z Perespą, motocyklista wypadł z trasy. Na na miejscu interweniowała straż pożarna z Tyszowiec i Tomaszowa Lubelskiego, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący motocyklem marki Honda 81-letni mieszkaniec Warszawy, przejeżdżając prowadzącym przez las odcinkiem drogi, zjechał nagle na pobocze. Jednoślad wraz z podróżującym nim mężczyzną przewrócił się.
Przybyli na miejsce ratownicy rozpoczęli resuscytację krążeniowo oddechową, ta jednak nie przyniosła skutku. Nie udało im się jednak uratować życia mężczyzny. W miejscu wypadku pracują policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny zdarzenia. Droga jest wyłączona z ruchu.
(fot. lublin112)
Kurczę, to nawet organy na nic się nie będą nadawać 🙁
Głupi komentarz, ale mój mądrzejszy nie będzie: 81-latek na motocyklu????
on po prostu umarł w czasie jazdy ze starości…dlatego motor sie przewrócił…
ty tez jestes stara
No a co może kurde młody był….Staruchy na spacery a nie na Hondy. Kuźwa ,Komarem by się zabił a nie Hondziną pomyka.
Tutaj kolejność mogła być odwrotna. Najpierw nastąpiła śmierć (z innych przyczyn niż wypadek), a wypadek był jej konsekwencją. Przeważnie jest odwrotnie.
Choć wtedy takie zdarzenie nie powinno być sklasyfikowane jako wypadek, bo nie został ranny żaden uczestnik ruchu. Osoby nie żywe nie są uczestnikami ruchu.
Sam nie jechał, więc wypadek ekspercie Franiu.
Z artykułu nie wynika, że miał pasażera.
A ja starszego Pana podziwiam. Motocykle to pasja. Ja też mam nadzieję, że w jego wieku jeszcze będę jeździł na motocyklu. Szkoda, że tak się stało. Niech spoczywa w pokoju.
Dokładnie. Mam nadzieję, że przeżył życie tak jak chciał. Pokój Jego Duszy.
To nie był żaden pasjonat, tylko starszy pan na skuterku. Pewnie juz nie miał siły pedałować, to przesiadł się na motorower dla wygody. Za co podziwiać, za brak odpowiedzialności?
Szczęście że przez jego pasje nikt nie zginął. Staruchy po 80tce w (na) pojazdach mechanicznych …. ludzie , zastanówcie się kogo bronicie.
lepsze to jak pajac w BMW dzis znowu wymusił pierwszeństwo ,żałosne kretyni we wsiowych autach od 2000tys.
Zawiść pajacu przez ciebie przemawia.
Choć za 2000 tysięcy to trudno BMW znaleźć, już szybciej Lamborghini albo Bentley-a można za to kupić i też jak widzę auto za 2000 tysięcy, to właścicielowi trochę zazdroszczę.
Po pierwsze to skuter był a po drugie pan zyl po upadku i był reanimowany
Ktoś tu napisał ze „motocykle to pasja ” …fajna mi pasja …czasem słyszę mieszkajac ok kilometra od obwodnicy miasta tą „pasję ” jak zamyka obrotomierz …i zastanawiam się kiedy takiemu gosciowi z „pasją ” skończy się szczęscie ,kiedy tak jadąc z „pasją ” ,ktoś go nie zauwazy kiedy bedzie „zamykał ” licznik ….albo wyjedzie mu z bocznej drogi …wtedy „pasja ” i refleks nie pomogą …bedzie wypadek i pogrzeb …ale na nagrobku zawsze można napisać „tu lezy czlowiek z pasją „
Gdzie tam jest napisane, że nie podróżował sam? Masz na myśli „Jednoślad wraz z podróżującym nim mężczyzną przewrócił się.”? Jeśli tak to w tym zdaniu chyba chodziło o to, że jednoślad podróżował z mężczyzną 😀