Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Tragedia w otoczonej lasami wsi. Znaleziono ciało 3-latki i jej ojca

Tragedia w powiecie biłgorajskim. Nie żyje mężczyzna i 3-letnie dziecko. Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą śledztwo w tej sprawie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 37-latek miał zabić własne dziecko, a następnie popełnić samobójstwo.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15:30 w miejscowości Ciosmy w powiecie biłgorajskim. Policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 37-letniego mężczyzny i 3-letniej dziewczynki. Z relacji bliskich wynikało, że ojciec wraz córką około godziny 10:00 wyjechał samochodem z miejsca zamieszkania, nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną.

Natychmiast wszczęto poszukiwania i ogłoszono alarm dla funkcjonariuszy. W poszukiwaniach uczestniczyli policjanci, strażacy z PSP i OSP, którzy dysponowali dronem z kamerą termowizyjną i quadami.

W wyniku podjętych działań około godziny 19:00 w lesie na drodze szutrowej pomiędzy miejscowościami Dąbrowica – Ciosmy odnaleziony został samochód 37-latka. Niestety w toku dalszych czynności w niedalekiej odległości od pojazdu policjanci ujawnili ciała 37-latka i 3-letniej dziewczynki. Osoby te nie dawały oznak życia.

Przez wiele godzin na miejscu prowadzone były czynności, które nadzorował prokurator. Jak ustaliliśmy, wstępna hipoteza mówi o tzw. samobójstwie rozszerzonym. Mężczyzna miał najpierw zabić swoje dziecko, po czym popełnił samobójstwo.

Jak informują policjanci, w rodzinie nie odnotowano interwencji policyjnych związanych z przemocą. Bliskim zapewniona została pomoc psychologa.  Decyzją prokuratora ciała zostały zabezpieczone do dalszych badań sekcyjnych. W sprawie wszczęte zostało śledztwo, które nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Zamościu.

(fot. Policja)

15 komentarzy

  1. Może to nie jego było dziecko i nie wytrzymał ?

  2. ” nie odnotowano interwencji policyjnych” ale tam pewnie od dawna była niezgodność charakterów.
    Nie wszystcy muszą wiedzieć źe źle się dzieje.
    Trzeba przycisnąć rodzinkę i wyśpiewają wszystko.

  3. I teraz nadal nie wierzucwierzycie w istnienie szatana? Nikt normalny, nawet z chorobą psychiczną nie zabije własnego dziecka. A on pscyhicznie nie był chory bo wtedy nikt nie dałby mu prawa jazdy a więc diabeł zmusił go do czynienia zła.

    • Srogie piguły milordzie!

    • Wiara to jedno – życie to drugie.
      Jeśli wierzyć to w tym przypadku szatan wygrał z Bogiem lub Bóg nie zatroszczył się o tych ludzi lub Bóg tak chciał – wszak nieznane są wyroki boskie.

      jeśli życie to po prostu człowiek stał się złym człowiekiem i zrobił najgorszą rzecz jaką mógł zrobić – żadna broń palna, narkotyki, czy inne „zakazane” i „nie dla wszystkich” przedmioty nie mają wpływu na poczynania złego człowieka – i tak zrobi co zechce.

  4. Prosta sprawa, jak chcesz kogoś zranić uderzasz w to co najbardziej kocha, chciał krzywdzić matkę więc zabił jej ukochane dziecko. Pewnie chciała się rozstać bo trąconym się okazał, to tak się na niej zemścił.

  5. Nie wytrzymał ciśnienia związanego z inflacją i podwyżkami rat kredytowych. Taki to dobrobyt PiS funduje obywatelom że ludziska nie dają rady.

  6. Bardzo smutne. Dziecko niczego nie zawiniło. Poszedł na wieczne potępienie, samo dno piekła. Zaprzecza Miłości Boga do siebie. Miałby większe szanse wyrównując rachunki z winnymi cierpienia.

  7. Tam musiało być coś nie tak. Sam mam dzieci, gdybym o 10 wyszedł z nimi z domu i nie odbierał telefonu to żona by miała z 15 pomysłów gdzie możemy być ale w życiu by nie pomyślała o dzwonieniu na policję po takim czasie. Można być na placu zabaw, w McDonaldzie, w kinie, u babci itd ale od razu policja??

    • Dokładnie, sam wychodzę na spacer z moją 3 córką, plac zabaw czy to do sklepu. Żonie nie przyszłoby do głowy by dzwonić na policję jakbym nie odebrał. Tam było coś nie halo…

  8. Pamiętacie to zabójstwo dzieciaczka spod Warszawy głośno było w tv pewnie to samo się szykowało

Z kraju