Do tragicznego zdarzenia doszło podczas wędkowania na terenie gminy Izbica. Nie żyje wędkarz, który zawadził wędziskiem o linie energetyczne średniego napięcia.
to ile miala ta wedka metrow ze zawadzil albo niskie linie?
redakcja
Niektóre wędki mają od kilku do ponad 10 metrów.
Franio
Selekcja naturalna?
Tak zapytam tych, którzy przy wypadkach (z niektórymi uczestnikami ruchu drogowego) tak piszą.
.......
Mogła mieć nawet 12 m i zarzucał zestaw spławikowy a nie spławik. Na kaźdej wędce z włókna węglowego jest naklejka ostrzegawcza aby uważać na linie i nie łowić podczas burzy.
Kielbasa82
Te co mają ponad 8 m, to mają odczepiany top, ale mógł mieć 7m bez ropa, szkoda człowieka
WAS
Jeśli zahaczyl, to o linię energetyczną, a nie linie energetyczne.
redakcja
Jeżeli było kilka to o linie…
WAS
Nawet jeżeli w tamtym miejscu przebiega kilka linii, to zahaczyć da się tylko o jedną z nich.
Naczelnylublin113
Oho, mamy eksperta co wszystko wi najlypij, idz cebulaku kartoszki zbierać a nie dzielic sie swoja głupotą
WAS
A pozbieram, pozbieram, nawet pod linią wysokiego napięcia. A ty żyj sobie dalej „redachtorku” w swojej ciemnocie, tylko uważaj na prund.
bywalec
Poczytajcie o liniach a nóż odkryjecie różnicę pomiędzy linia a przewodem i wtedy … ,, sorry drodzy czytacze”.
PirliBomba
Poczytaj słownik, a odkryjesz frazeologizm „a nuż” i wtedy … „sorry drodzy czytacze”.
M
Nie słyszałem o 10 metrowych wędziskach??
Gdyby to było nawet z cewlaru to trudno tym łowić ,no ale nie będe przeczył bo i masztem z źaglowca moźna łowić .
redakcja
Wystarczy użyć Google.
WAS
Widocznie nieuważnie słuchałeś.
Chichot Losu
Z „prundem” wysokiego napięcia śmichów nie ma – przed kilkudziesięcioma laty (kiedy jeszcze nieboszczka FSC robiła ostatnimi uchami boków), nad Mełgiewską , na dość niskich słupach wisiała siec w.n., pod tą siecią stanął trajtej, a kierowca (młody 23 lata) poszedł wymieniać węglowe wkłady w pałąkach, pałąk mu sie wyrwał z rąk i stanął prawie pionowo pod siecią… nastąpiło przebicie, a łuk poraził kierowcę… sparaliżowało mu połowę ciała… odszedł na rentę, a słupy szybko wymieniono na te, które tam sterczą do dziś i istnieje zakaz zatrzymywania się.
Anonim
Ale o mężczyźnie rybaku który rozpoczął akcję reanimacyjna.. Reanimowal przez pół godziny do przyjazdu pogotowia już nikt nie wspomniał….
Rybak
Bo to był wędkarz
Anonim
Wędkarz reanimowal wędkarza….. Znajomego…. Pol godziny przed przyjazdem pogotowia….. Na oczach jego kilkuletnie dziecka….
John Doe
Do niektórych prymitywów komentujących: Zastanówcie się czasem co piszecie. Robicie sobie żarty z tragedii? Trzeba naprawdę mieć niewiele w życiu do roboty, żeby wypisywać takie rzeczy.
to ile miala ta wedka metrow ze zawadzil albo niskie linie?
Niektóre wędki mają od kilku do ponad 10 metrów.
Selekcja naturalna?
Tak zapytam tych, którzy przy wypadkach (z niektórymi uczestnikami ruchu drogowego) tak piszą.
Mogła mieć nawet 12 m i zarzucał zestaw spławikowy a nie spławik. Na kaźdej wędce z włókna węglowego jest naklejka ostrzegawcza aby uważać na linie i nie łowić podczas burzy.
Te co mają ponad 8 m, to mają odczepiany top, ale mógł mieć 7m bez ropa, szkoda człowieka
Jeśli zahaczyl, to o linię energetyczną, a nie linie energetyczne.
Jeżeli było kilka to o linie…
Nawet jeżeli w tamtym miejscu przebiega kilka linii, to zahaczyć da się tylko o jedną z nich.
Oho, mamy eksperta co wszystko wi najlypij, idz cebulaku kartoszki zbierać a nie dzielic sie swoja głupotą
A pozbieram, pozbieram, nawet pod linią wysokiego napięcia. A ty żyj sobie dalej „redachtorku” w swojej ciemnocie, tylko uważaj na prund.
Poczytajcie o liniach a nóż odkryjecie różnicę pomiędzy linia a przewodem i wtedy … ,, sorry drodzy czytacze”.
Poczytaj słownik, a odkryjesz frazeologizm „a nuż” i wtedy … „sorry drodzy czytacze”.
Nie słyszałem o 10 metrowych wędziskach??
Gdyby to było nawet z cewlaru to trudno tym łowić ,no ale nie będe przeczył bo i masztem z źaglowca moźna łowić .
Wystarczy użyć Google.
Widocznie nieuważnie słuchałeś.
Z „prundem” wysokiego napięcia śmichów nie ma – przed kilkudziesięcioma laty (kiedy jeszcze nieboszczka FSC robiła ostatnimi uchami boków), nad Mełgiewską , na dość niskich słupach wisiała siec w.n., pod tą siecią stanął trajtej, a kierowca (młody 23 lata) poszedł wymieniać węglowe wkłady w pałąkach, pałąk mu sie wyrwał z rąk i stanął prawie pionowo pod siecią… nastąpiło przebicie, a łuk poraził kierowcę… sparaliżowało mu połowę ciała… odszedł na rentę, a słupy szybko wymieniono na te, które tam sterczą do dziś i istnieje zakaz zatrzymywania się.
Ale o mężczyźnie rybaku który rozpoczął akcję reanimacyjna.. Reanimowal przez pół godziny do przyjazdu pogotowia już nikt nie wspomniał….
Bo to był wędkarz
Wędkarz reanimowal wędkarza….. Znajomego…. Pol godziny przed przyjazdem pogotowia….. Na oczach jego kilkuletnie dziecka….
Do niektórych prymitywów komentujących: Zastanówcie się czasem co piszecie. Robicie sobie żarty z tragedii? Trzeba naprawdę mieć niewiele w życiu do roboty, żeby wypisywać takie rzeczy.