Tragedia na drodze koło Lublina. W wypadku zginął 9-letni chłopiec (zdjęcia)
20:13 14-09-2021
Do wypadku doszło we wtorek wieczorem w Krężnicy Jarej koło Lublina. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o potrąceniu dziecka na drodze powiatowej Lublin – Strzeszkowice. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący citroenem mężczyzna jechał w stronę Strzeszkowic. Wjechał w znajdującego się na jezdni chłopca. 9-latek doznał poważnych obrażeń ciała i pomimo resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się uratować jego życia.
Na miejscu pracują policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny tego tragicznego w skutkach wypadku. Droga jest całkowicie zablokowana.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl)
Franiu powiedz gdzie jesteś zaraz będę ?
klapnij na tyłek, dobrze prawi a Ty synku wypij sobie ciepłego mleczka przed snem:D
Napisałem nie więcej jak 70 km a najlepiej tyle by zdążyć zareagować
Najgorzej to mi jest szkoda rodziny całej bo starcili syna i wnuka. Kierowca powinien ponieść surowa kare za to co zrobił!!!!!Nieważne czy był trzeźwy czy pijany ale zabil dziecko 9l ,.Niech chłopczyk spoczywa w pokoju. I DAJCIE SPOJKOJNIE PRZEŻYĆ RODZINIE POCHOWAC DZIECKO I PRZEŻYĆ ZALOBE
niestety ale on przebiegal przez ulice wiec kierowca nie mial jak zachamowac
Przechodził przez przejście, widać po zdjęciu, że niedaleko przejścia. Kierowca musiał szybko jechać i wyhamował dopiero tyle za, a teraz pewnie kłamie, aby uniknąć odpowiedzialności. Współczucia dla rodziny.
Dokładnie, mój syn także został potrącony a kierowca pojechał dalej i upierał się,że tam mu dziecko wyskoczyło, a dziecko wyszło zza autobusu szkolnego kilka m wcześniej. Kierowca zawodowy więc bał się o uprawnienia, założył nam sprawę twierdząc iż syn napadł na auto i usiłował je zdemolować.. 7 letnie dziecko…parodia
Hyba mnie znacie mieszkam na przeciwko tego przejścia i słyszałem jak to się stało i on był zawsze uśmiechnięty
Miał fajne pomysły i bardzo mi jest szkoda rodziny