Cwaniaczki na LSW niech mi sie tylko trafia to się zdziwia….i jeszcze w wv golf wieś zajechała :))))
Lubie Swoją WIeś
Tablice LSW……… Szkoda gadać….
gosc
kolejne buractwo z wieswagenow g III ? zreszta podobnie jak z dachowaniem pod makro nie tak dawno temu
Marecki
Ludzie! Co wy z tymi tablicami? Naprawdę myślicie, że tego typu zachowanie zależy od tego, gdzie kto rejestrował auto? Współczuję z serca.
wiesiek
kozaki ze świdnika w brudnej golfinie za 1000zł to jeee lubelszczyzna aż mi wstyd
Robo
LSW (Las Vegas) i wszystko jasne brak słów …
Buba
albo LSW-Hamburg
konradolbn
LSW- LUBIĘ SWOJĄ WIEŚ…., więc tam się rozbijajcie frajerzy z pod lubelskiej wsi:))) Do Nałęczowa się zachciało jechać, starą skorupą. Na szczęście nie dojechaliście:))
Mecenas
LSW i wszystko jasne.
Kuba
Jak fajnie jest jeździć po kimś ze względu na zachowanie jednostki.
No i to „LSW”, no Hamburg panie!
A literki jakieś po tym LSW były? Bo jak tak, to raczej nie „Hamburg” tylko mniej wychowana, za to bardziej wschodnia część powiatu.
Z resztą kocham stereotypy… dziś najgrzeczniej jadącym przede mną od strony Warszawy gościem był facet z Lublina w BMW E36… po Golfie III jedna z trójcy znienawidzonych przez hejterów „trójek” (dodać trzeba jeszcze Audi A3 do pełni obrazu).
kierowca
dzisiaj widziałem też takich wieśniaków z golfa 3 na LSW lansujących się po alejach raclawickich i wykonujacych dziwne gesty. zimny łokieć to przy tym pikuś. Wiocha na maxa
Cwaniaczki na LSW niech mi sie tylko trafia to się zdziwia….i jeszcze w wv golf wieś zajechała :))))
Tablice LSW……… Szkoda gadać….
kolejne buractwo z wieswagenow g III ? zreszta podobnie jak z dachowaniem pod makro nie tak dawno temu
Ludzie! Co wy z tymi tablicami? Naprawdę myślicie, że tego typu zachowanie zależy od tego, gdzie kto rejestrował auto? Współczuję z serca.
kozaki ze świdnika w brudnej golfinie za 1000zł to jeee lubelszczyzna aż mi wstyd
LSW (Las Vegas) i wszystko jasne brak słów …
albo LSW-Hamburg
LSW- LUBIĘ SWOJĄ WIEŚ…., więc tam się rozbijajcie frajerzy z pod lubelskiej wsi:))) Do Nałęczowa się zachciało jechać, starą skorupą. Na szczęście nie dojechaliście:))
LSW i wszystko jasne.
Jak fajnie jest jeździć po kimś ze względu na zachowanie jednostki.
No i to „LSW”, no Hamburg panie!
A literki jakieś po tym LSW były? Bo jak tak, to raczej nie „Hamburg” tylko mniej wychowana, za to bardziej wschodnia część powiatu.
Z resztą kocham stereotypy… dziś najgrzeczniej jadącym przede mną od strony Warszawy gościem był facet z Lublina w BMW E36… po Golfie III jedna z trójcy znienawidzonych przez hejterów „trójek” (dodać trzeba jeszcze Audi A3 do pełni obrazu).
dzisiaj widziałem też takich wieśniaków z golfa 3 na LSW lansujących się po alejach raclawickich i wykonujacych dziwne gesty. zimny łokieć to przy tym pikuś. Wiocha na maxa