Nie miała prawa jazdy, jednak chciała nauczyć się jeździć. Na skrzyżowaniu straciła panowanie nad pojazdem, auto uderzyło w ścianę domu. Kobieta przyznała się również, że wcześniej spożywała alkohol.
To, że akurat uczyła się jeździć, nie mając prawa jazdy, to jest prawidłowe. Jakby miała prawko i dopiero uczyła się jeździć, byłoby gorzej. Inna sprawa, jak, z kim i w jakim stanie tejże nauki dokonywała…
WAS
Jakby miała prawko, to znaczyłoby tylko tyle, że nauczyła się zdawać egzamin. Właśnie później trzeba się uczyć jeździć.
Stefanek
a tym czasem mur tylko lekko podrapany 😉
Kolo
Tyle dobrego, że szrotem jechali, więc nie ma praktycznie żadnych strat (jeszcze zarobią parę stówek, gdy oddadzą auto na złom).
Moja
Kwestia tego że głupi ma szczęście ze nikogo nie zamordowała przygniatając do ściany. Intelektualista który tej babie samochód udostępnił powinien odpowiadać za próbę zabójstwa.
Mickey66
Na trzeźwo to ciężko się uczyć, więc wszystko prawilno.
Rudy
Kurs prawa jazdy za drogi czy coś z głową nie halo???
Kolo
Przynajmniej dziewczyna się nauczy, że nie warto pić alkoholu przed jazdą. I dzięki tej jeździe dowiedziała się, że jest za głupia, by ogarnąć jazdę samochodem, a to też cenna lekcja.
Luzik
Nic wielkiego się nie stało. Dziewczyna jechała szrotem, więc nie ma żadnych strat materialnych. Prawa jazdy nie ma, więc punktów żadnych nie dostanie. Wyrok będzie mieć w zawiasach, a grzywnę do zapłacenia jej starzy ogarną. Dziewczyna jest wygrana.
Skup aut
Kupię to auto. Daję od ręki 600 złotych i biorę na siebie koszty transportu. Jeśli są Państwo zainteresowani ofertą, proszę o odpowiedź.
gorszysort
Będzie mógł sobie właściciel wyremontować elewację z OC sprawcy…
Dziki
Ch… sobie wyremontuje. Skoro sprawca nie ma prawka i jezdzi po pijaku, to nie ma zadnego OC. Co najwyżej rodzice dziewczyny dadzą właścicielowi posesji parę groszy na odczepnego.
J-Bad
Bredzisz panie Dziki. Jest ubezpieczenie i to najlepsze z możliwych, chciałbym aby mi pijak lub bez prawka lekko auto uszkodził bo takie szkody pokrywa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjnym. Wycenia wszystko z grubej rury, jak należy i nie krętaczy.
Później regresem ściąga z szkodnika – pijaka, osoby bez uprawnień.
adrian długopis
Bredzisz, poczytaj sobie kiedy i za jakie szkody płaci UFG.
Wojtasss
Pewnie dziewczyna stresowała się swoją pierwszą jazdą i wypiła, żeby się rozluźnić. Miała kupę szczęścia, że nic wielkiego się nie stało. A auto jest w całkiem niezłym stanie – parę stówek będzie można za niego wziąć.
WAS
Tak do końca to nie wiadomo, w jakim stanie jest auto, bo z tej kupy szczęścia, to w aucie mogła zostać właśnie kupa.
To, że akurat uczyła się jeździć, nie mając prawa jazdy, to jest prawidłowe. Jakby miała prawko i dopiero uczyła się jeździć, byłoby gorzej. Inna sprawa, jak, z kim i w jakim stanie tejże nauki dokonywała…
Jakby miała prawko, to znaczyłoby tylko tyle, że nauczyła się zdawać egzamin. Właśnie później trzeba się uczyć jeździć.
a tym czasem mur tylko lekko podrapany 😉
Tyle dobrego, że szrotem jechali, więc nie ma praktycznie żadnych strat (jeszcze zarobią parę stówek, gdy oddadzą auto na złom).
Kwestia tego że głupi ma szczęście ze nikogo nie zamordowała przygniatając do ściany. Intelektualista który tej babie samochód udostępnił powinien odpowiadać za próbę zabójstwa.
Na trzeźwo to ciężko się uczyć, więc wszystko prawilno.
Kurs prawa jazdy za drogi czy coś z głową nie halo???
Przynajmniej dziewczyna się nauczy, że nie warto pić alkoholu przed jazdą. I dzięki tej jeździe dowiedziała się, że jest za głupia, by ogarnąć jazdę samochodem, a to też cenna lekcja.
Nic wielkiego się nie stało. Dziewczyna jechała szrotem, więc nie ma żadnych strat materialnych. Prawa jazdy nie ma, więc punktów żadnych nie dostanie. Wyrok będzie mieć w zawiasach, a grzywnę do zapłacenia jej starzy ogarną. Dziewczyna jest wygrana.
Kupię to auto. Daję od ręki 600 złotych i biorę na siebie koszty transportu. Jeśli są Państwo zainteresowani ofertą, proszę o odpowiedź.
Będzie mógł sobie właściciel wyremontować elewację z OC sprawcy…
Ch… sobie wyremontuje. Skoro sprawca nie ma prawka i jezdzi po pijaku, to nie ma zadnego OC. Co najwyżej rodzice dziewczyny dadzą właścicielowi posesji parę groszy na odczepnego.
Bredzisz panie Dziki. Jest ubezpieczenie i to najlepsze z możliwych, chciałbym aby mi pijak lub bez prawka lekko auto uszkodził bo takie szkody pokrywa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjnym. Wycenia wszystko z grubej rury, jak należy i nie krętaczy.
Później regresem ściąga z szkodnika – pijaka, osoby bez uprawnień.
Bredzisz, poczytaj sobie kiedy i za jakie szkody płaci UFG.
Pewnie dziewczyna stresowała się swoją pierwszą jazdą i wypiła, żeby się rozluźnić. Miała kupę szczęścia, że nic wielkiego się nie stało. A auto jest w całkiem niezłym stanie – parę stówek będzie można za niego wziąć.
Tak do końca to nie wiadomo, w jakim stanie jest auto, bo z tej kupy szczęścia, to w aucie mogła zostać właśnie kupa.