To były tragiczne wakacje nad wodą. Utonęło aż 17 osób, znacznie więcej niż rok temu

Siedemnaście osób utonęło podczas minionych wakacji w rzekach i zbiornikach wodnych na terenie województwa lubelskiego. Służby ratunkowe nie ukrywają, że tegoroczne statystyki przerażały już na półmetku letniego okresu wypoczynkowego, kiedy to zanotowano trzynaście utonięć. Zwłaszcza, że w ubiegłym roku przez całe lato w wodzie straciło życie 11 osób.

Niestety wśród ofiar wody było też dziecko. 19 sierpnia w Kazimierzu Dolnym do Wisły weszło dwóch braci w wieku 14 i 21 lat. W pewnym momencie młodszy z nich zaczął tonąć. Starszy brat ruszył na pomoc, jednak nie był w stanie zlokalizować zaginionego. Dopiero w trakcie akcji poszukiwawczej ratownikom udało się odnaleźć chłopca. Znajdował się on ok. 100 m od miejsca, w którym zniknął pod wodą. Pomimo reanimacji, jego życia nie udało się uratować.

Jeżeli chodzi o pozostałe przypadki utonięć, policjanci nie ukrywają, że znów główną przyczyną tego typu zdarzeń był alkohol. Ofiarami są sami mężczyźni. Funkcjonariusze podkreślają, że nie brakowało też przypadków, kiedy to osoby tonące zostały w ostatniej chwili uratowane. W tego typu akcje zaangażowane były znaczne siły w postaci strażaków, ratowników medycznych, policjantów czy też ratowników WOPR. Często na pomoc ruszali też świadkowie czy osoby postronne.

(fot. lublin112)