Terytorialsi pomagają po nawałnicy w gminie Wojciechów (zdjęcia)
22:44 22-05-2019
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, na wniosek wojewody lubelskiego, wydał decyzje o wsparciu służb ratunkowych oraz mieszkańców poszkodowanych w nawałnicy w gminie Wojciechów w powiecie lubelskim. Natychmiast aktywowany został Zespół Oceny Wsparcia, który udał się na miejsce dotknięte kataklizmem, nawiązał kontakt ze strażakami i zarekomendował możliwości wsparcia działań strażaków przez wojsko. W trybie alarmowym wezwano żołnierzy i już po około godzinie skompletowano siły i środki do udziału w akcji. O godz. 17.30 na miejscu zdarzenia było już blisko 200 żołnierzy WOT ze sprzętem, gotowych do działania.
Obecnie na miejscu zdarzenia pracuje blisko 200 żołnierzy OT z batalionu lubelskiego, dęblińskiego oraz samodzielne kompanie lubelskiej brygady, a kolejnych 200 pozostaje w gotowości. Do akcji skierowano tzw. kompanijny moduł zadaniowy w tym, m.in. 12 agregatów prądotwórczych, 3 maszty oświetleniowe oraz 17 samochodów ciężarowych. Zadaniem żołnierzy będzie współdziałanie ze strażą pożarną i innymi służbami w likwidacji skutków nawałnicy, w tym pomoc w najcięższych pracach, jak usuwanie konarów drzew i udrażnianie dróg.
Warto nadmienić, że na apel w krótkim czasie odpowiedziało o wiele więcej żołnierzy, niż wymaga tego aktualna sytuacja. Tym samym żołnierze OT pokazali czujność i gotowość do niesienia pomocy, w myśl hasła „Zawsze gotowi, zawsze blisko”. Na uwagę zasługuje również fakt, że jedną z pierwszych osób, która przekazała do lubelskiej brygady OT informację o skali zniszczeń w gm. Wojciechów był żołnierz WOT – mieszkaniec jednej z miejscowości dotkniętej nawałnicą.
Siły i środki 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej od jesieni 2018 r. są włączone do systemu zarządzania kryzysowego. Procedura ich uruchomienia jest taka sama jak w przypadku innych rodzajów sił zbrojnych i jest realizowana zgodnie z ustawą z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym, a wydzielone siły są przekazane w podporządkowanie Dowództwa Operacyjnego RSZ.
(fot. WOT)
Jeśli ktoś jest społecznikiem i mu to odpowiada…to jego osobista sprawa…krzywdy nikomu ten nie robi a jeśli się spełnią w ten sposób to ku chwale jak to się tam mówi …dla mnie to i tak ściema cała Polska armia i rządzący nią…szczególnie w niedawnej przeszłości….