Te psy mają nosa do przemytu. W Nadbużańskim Oddziale Straży Granicznej służbę pełni 65 czworonogów (zdjęcia)
21:24 13-05-2019
W bieżącym roku w Nadbużańskim Oddziale Straży Granicznej największy sukcesy odniosła Idea z Placówki w Dorohusku. To dzięki jej czujności 9 marca br., funkcjonariusze SG zatrzymali dwoje obywateli Rosji, którzy próbowali przemycić 200 kg haszyszu o szacunkowej wartości ponad 10 mln zł. Do kolejnego takiego zatrzymania Idea, przyczyniła się 20 kwietnia br., kiedy to ujawniła transport 83 kg haszyszu o wartości ponad 5 mln zł. Narkotyki próbował wywieźć na Ukrainę obywatel Litwy.
Profesjonalizmem w służbie popisały się też Diler oraz India – psy służbowe z Placówki NOSG w Terespolu. 9 marca tego roku w skrytkach konstrukcyjnych dwóch samochodów, które wyjeżdżały na Białoruś, znalazły one 200 kg haszyszu. Wartość przewożonych przez obywateli Rosji narkotyków oszacowano na ponad 10 mln zł.
Wśród psów służbowych w formacji najliczniejszą rasę stanowią owczarki niemieckie i owczarki belgijskie, pozostałe rasy to owczarki niemiecko – holenderskie i labradory.
Psy służbowe SG są szkolone w trzech specjalnościach: psy tropiące, psy patrolowo-obronne i psy specjalne. Szkolenie przewodników i tresura psów trwa 5-6 miesięcy.
Psy tropiące specjalizują się w identyfikacji zapachów i w poszukiwaniach, a także w pościgach za podejrzanymi. Ich służba polega na tropieniu osób nielegalnie przekraczających granicę państwa, pilnowaniu i eskortowaniu zatrzymanych osób, pilnowaniu podejrzanych przedmiotów, przeszukiwaniu pomieszczeń, ściganiu przestępców i obronie przewodnika, udzielaniu pomocy innym organom (do poszukiwania osób zaginionych i ściganiu przestępców kryminalnych, oraz do identyfikacji woni).
Zadaniem psów patrolowo-obronnych jest przeszukiwanie terenu w celu wykrycia przestępstw i nielegalnych przedmiotów. Psy patrolowo-obronne czasem też pilnują zatrzymanych, tropią i ścigają przestępców, bronią przewodnika, pilnują i eskortują zatrzymanych. Są również doskonałą „bronią” psychologiczną.
Psy specjalne natomiast są przeznaczone do wyszukiwania zapachów, przeszukiwania pociągów towarowych i osobowych, statków powietrznych, pojazdów, kontenerów, bagaży, pomieszczeń, ludzi. Celem pracy psa specjalnego jest wykrycie i zasygnalizowanie miejsc, gdzie mogą być ukryci ludzie, materiały wybuchowe, broń, narkotyki itp. Psy te są też używane do udzielania pomocy innym organom państwa, zgodnie ze swoim przeznaczeniem.
Galeria zdjęć
(fot. NOSG)
Czyli pieski zarobiły na swoje dożywotnie utrzymanie ? ….Ach !!! – zapomniałem. Po zakończeniu „służby” oddają je do schronisk na poniewierkę. Psu po”służbie” nie przysługuje emerytura. Przysługuje tylko pierdzącym w stołek po 50-ce (a czasem i wcześniej) wojskowym z kwotą powyżej 4.000 pln. Jedyna nadzieja w ich przewodnikach, którzy nierzadko zabierają swych wiernych partnerów do domu. o ile mają warunki. Zabrać po 10 pln z emerytur wszystkich służb i przekazać na psi fundusz emerytalny. Tylu darmozjadów w mundurach siedzi w domach, że wystarczy na 300+ dla każdego emeryta czworonoga.
w okolicach Zamojskiej i Unii Lubelskiej jeden pies wilk Ares, weteran emeryt jest pod opieką nałogowego alkoholika blacharza z zawodu. Często pies pilnuje leżącego Łysego w poniewierce. To za miskę wody jak sobie stary przypomni że pies też ma potrzeby zjeść i wypić – wody.
Akurat kojarzę gościa. Nie był nigdy mundurowym. A pies przepiękny, i potwierdza regułę że wierny pozostaje do końca. Jego, lub właściciela.
Mają psy do papierosów ?