Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Targowisko przy ul. Ruskiej przestanie odstraszać wyglądem. Niebawem rozpoczną się prace (wizualizacje)

Niebawem mają się rozpocząć prace związane z uporządkowaniem terenu targowiska przy ul. Ruskiej w Lublinie. Dzięki temu znacząco poprawi się estetyka tego miejsca.

Należąca do miasta Miejska Korporacja Komunikacyjna, która zarządza terenem przy ul. Ruskiej, na którym znajduje się targowisko oraz hala targowa, przygotowała koncepcję poprawy estetyki tego terenu. Zakres prac, mających się rozpocząć jeszcze wiosną, obejmuje przeprowadzenie prac porządkowych, dzięki którym miejsce to stanie się bardziej przyjazne zarówno dla sprzedających jak i kupujących. Poprawi się także bezpieczeństwo osób odwiedzających targowisko.

Jest to pierwszy krok w stronę uporządkowania terenu Podzamcza. W ramach prac pomalowane zostaną ogrodzenia i miejsca handlowe, toaleta będzie wyremontowana, przebudowany będzie dach obecnego targowiska, a teren przed halą utwardzony. Dokończona zostanie też nawierzchnia z kostki brukowej. Stanowiska handlowe zostaną ujednolicone. Szacunkowy koszt prac wyniesie około 300 tys. zł.

– Potrzebujemy kompleksowego uporządkowania terenu Podzamcza. Zanim wspólnie z właścicielem przystąpimy do inwestycji na terenie przylegającym do dworca, chcemy przeprowadzić prace, które zapewnią dogodne warunki dla najemców oraz ich klientów. Poleciłem spółce MKK przygotowanie koncepcji – by zagospodarować ten teren już dziś. Jest to nasza propozycja. Teraz czekamy na uwagi osób prowadzących handel w tym miejscu, by ostatecznie móc rozpocząć prace – mówi Krzysztof Żuk, Prezydent Miasta Lublin.

Zaplanowane prace są kontynuacją podjętych rok wcześniej działań. Do tej pory powstało nowe ogrodzenie i oświetlenie na targowisku, zainstalowano monitoring, a wzdłuż metalowych stanowisk handlowych pojawiła się nowa kostka. Tymczasowe prace pochłonęły ok. 100 tys. zł.

64
636160

(fot. UM Lublin)
2018-03-29 20:09:35

14 komentarzy

  1. Ile za ,,stragan” ? Ludzie i tak będą handlować obok i nic tego nie zmieni bo my mieszkańcy będziemy od nich kupować dobre produkty ze wsi. Nic niema za darmo.

  2. Dla czego nikt nie pomyślał o kupujących? Brak zadaszenia między stoiskami, klientom ma kapać za kołnierz?
    A kwestia parkowania? System targowiska z permanentnym zakazem postoju i parkowania, oraz na stałe przypisanym
    patrolem Straży Miejskiej do egzekwowania daniny z tego tytułu, chyba też wymaga przemyślenia.
    Zastanawiająca jest także funkcjonalność zadaszeń. Czy handel ma się odbywać tylko w sezonie wiosenno- jesiennym? Nie widać pomysłu na osłonę przed wiatrem i śniegiem.

Z kraju