Wywoływanie nieustannych kontrowersji, oburzenia i niesmaku u większości polskiego społeczeństwa zarzucają Przemysławowi Czarnkowi środowiska nauczycieli, uczniów i studentów. Podkreślają, że swoimi wypowiedziami bulwersuje i jątrzy, obraża i stygmatyzuje. Do tego ma się posługiwać językiem nienawiści.
Ostatniego dnia marca wielu uczniów z pewnością ucieszy się, z dodatkowo dnia wolnego. Mniej powodów do zadowolenia mają za to nauczyciele, którzy tego dnia będą strajkować.