Ratusz sukcesywnie przywraca zieleń tam, gdzie została ona utracona. Wielu mieszkańców chciałoby przyspieszenia tego kierunku prac, ale nie wszystko można zrobić od ręki.
Coraz więcej miejsc w Lublinie powoli, lecz sukcesywnie odzyskuje utraconą przed laty zieleń. To bez wątpienia dobry kierunek. Ale i tak jeszcze zbyt mało dynamiczny.
Truizmem jest, że w życiu, podobnie jak i w słynnej sztuce hiszpańskiego dramaturga oraz poety Alejandra Casony, wszystkie "drzewa umierają stojąc". Jak jest w Lublinie?
Obszar tuż przy rondzie Honorowych Krwiodawców w Lublinie wciąż pozostaje niezagospodarowany, a przez to i zaniedbany. Lecz sytuacja powoli zaczyna się zmieniać.