Po tym, jak Zbigniew Stonoga został deportowany do Polski, ma być doprowadzony do lubelskiej prokuratury. Wszystko wskazuje również na to, że tym razem może trafić do aresztu.
Po tym, jak Zbigniew Stonoga wyjechał do Norwegii, Sąd Okręgowy w Lublinie wydał wobec przedsiębiorcy Europejski Nakaz Aresztowania. Wnioskowała o to Prokuratura Regionalna w Lublinie.
Sąd po raz kolejny zajmował się sprawą Zbigniewa Stonogi. Rozpatrywał kolejne zażalenie Prokuratury Regionalnej w Lublinie na temat niezastosowania tymczasowego aresztu.
Prokuratura Regionalna w Lublinie ma złożyć zażalenie na niesłuszne orzeczenie do Sądu Okręgowego w Lublinie w sprawie Zbigniewa Stonogi. Argumentacja sądu ma być sprzeczna z prawem i logiką oraz zasadami doświadczenia życiowego, a tym samym ma wymagać przewidzianych prawem reakcji.
Wczorajsze zatrzymanie przez lubelską prokuraturę Zbigniewa Stonogi zakończyło się podobnie jak poprzednie. Odzyskał on wolność. Sąd nie przychylił się bowiem do wniosku o tymczasowy areszt.
Sąd wydłużył Zbigniewowi Stonodze termin na wpłatę poręczenia majątkowego. Ma on czas do 24 stycznia stycznia na zapłacenie 500 tys. złotych. Śledczy wnioskowali o jego tymczasowe aresztowanie.
Sąd zadecydował, że biznesmen może wyjść na wolność i odpowiadać z wolnej stopy, jeżeli wpłaci kaucję. Ta została ustalona na kwotę 500 tys. złotych.