Sąd każdej instancji wskazywał, że tłumaczenia myśliwego, iż pomylił psa z lisem są niedorzeczne. Pomimo tego mężczyzna za każdym razem odwoływał się od wyroku. Na nic mu się to zdało. Tym razem orzeczenie jest już prawomocne.
Strzelił do będącego na spacerze ze swoim opiekunem psa. W sądzie zapewniał, że strzelał do lisa. Kiedy został skazany na prace społeczne, odwołał się od wyroku wskazując, że jest schorowany. Tym razem usłyszał znacznie surowszą karę.
Mężczyzna wyszedł z psem na znajdujące się tuż za domem pole. Nagle z pobliskiego lasu padł strzał. Czworonoga nie udało się uratować. Myśliwy, który pomylił psa z lisem, usłyszał wyrok.
Bulwersujące zdarzenie w powiecie tomaszowskim. W jednej z miejscowości myśliwy miał zastrzelić psa, z którym spacerował jego opiekun. Wszystko wydarzyło się obok zabudowań. Zwierzęcia nie udało się uratować.
Bialscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który zastrzelił psa z broni myśliwskiej. Wkrótce 57-latek stanie przed sądem, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.