Po linii kolejowej nr 30 pomiędzy Lublinem a Lubartowem kursują już pociągi. Zakończyły się prace związane z naprawą torowiska, które zostało uszkodzone po wykolejeniu się pociągu towarowego.
Przynajmniej do czwartku potrwają prace związane z usuwaniem wykolejonych wagonów oraz naprawą torowiska. Przez ten czas pasażerowie korzystać będą głównie z zastępczej komunikacji autobusowej.
Około tygodnia może zająć usuwanie wykolejonego pociągu w pobliżu dworca PKP Motycz. Większość wagonów nadaje się tylko na złom. Dokładna przyczyna zdarzenia wciąż jest ustalana.
Widok z góry pokazuje skalę zniszczeń, jakie powstały w wyniku wykolejenia się pociągu towarowego na szlaku kolejowym Lublin - Dęblin. Na miejscu pracuje specjalna komisja, która ustala dokładne przyczyny zdarzenia.
Kilkanaście wagonów wykolejonych, uszkodzony nowy tor w kierunku Warszawy oraz całkowicie zablokowany szlak kolejowy pomiędzy Lublinem a Dęblinem. To skutek wieczornego zdarzenia na torach koło Lublina.