Był poszukiwany przez 12 lat za współpracę z przemytnikami ludzi. Wpadł na lotnisku w Warszawie. Po przesłuchaniu postanowił dobrowolnie poddać się karze. Dzięki temu odzyskał wolność.
Na warszawskim lotnisku zatrzymany został były już komendant Straży Granicznej z Hrubieszowa, który współpracował z grupą przestępczą, przyjmując łapówki. Mężczyzna uciekł do Stanów Zjednoczonych i ukrywał się przez 12 lat.