Strażacy opanowali już sytuację na bocznicy kolejowej w rejonie ul. Rataja w Lublinie. Paliły się tam wagony. Wszystko wskazuje na to, iż ogień został podłożony celowo.
Czwarty raz w tym tygodniu z jadących z Ukrainy wagonów wysypane zostały płody rolne zza naszej wschodniej granicy. Tym razem na torowisku znalazło się ok. 160 ton kukurydzy.
W rejonie przejścia granicznego w Dorohusku po raz kolejny z wagonów z Ukrainy wysypany został ładunek. Tym razem jest to soja. Sprawą zajmuje się policja.
Rolnicy protestujący w Medyce weszli na tory i wysypali kukurydzę z wagonów. Na miejscu jest policja, która wzywa rolników do opuszczenia terenu kolejowego. W kierunku mundurowych padły okrzyki "wypie***lać". Następnie rolnicy weszli na wagony i zaczęli śpiewać hymn Polski.
Kilkadziesiąt wagonów wypełnionych gnijącą kukurydzą stoi na bocznicy w Dorohusku. Jak nam przekazano, szacunki wskazują, iż jest to ok. 9 tysięcy ton ziarna.
Zamawiając w wagonie restauracyjnym lub barowym herbatę, podróżni otrzymują produkt z Lublina. Kolejny rok z rzędu dostawcą herbat dla Warsu został lubelski Herbapol.
Zmodernizowane wagony pojawiły się już w pierwszych pociągach kursujących po naszym regionie. Niebawem będą z nich złożone również kolejne składy.
Strażacy jeszcze nie zdążyli na dobre wrócić do swoich jednostek z pożaru magazynu przy ulicy Żelaznej, gdy otrzymali kolejne zgłoszenie. Tym razem płonęły wagony kolejowe.
Wkrótce celnicy na kolejowym przejściu granicznym w Terespolu będą korzystać z rentgena do prześwietlania wagonów kolejowych. Właśnie zakończył się etap prac budowlanych.
W piątek 3 maja, przed północą, funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Lublina złapali mężczyznę, który wycinał kable z szaf oświetleniowych. Podczas patrolu torów sokiści ujęli mężczyznę wyposażonego w nożyce i plecak. 44-letni […]