Pasażerowie nie mieszczą się w szynobusie, niejednokrotnie część osób pozostawało na peronie. Ci, którym uda się wsiąść, podróżują w ścisku. Przewoźnik wyjaśnia, że obecnie brakuje mu sprawnego taboru, aby móc poprawić sytuację podróżnych.
Tak widok na płycie lubelskiego lotniska to naprawdę rzadkość. Przed południem na pasażerów oczekiwały cztery samoloty jednocześnie.
Upały, jakie panują w ostatnim czasie, dają się często we znaki pasażerom komunikacji miejskiej. I nie chodzi tylko o temperaturę panującą w pojazdach, lecz nieprzyjemne zapachy pozostawiane przez osoby, które nie zadbały o swoją higienę osobistą.