W trakcie policyjnej kontroli okazało się, że w pojeździe ciężarowym całkowicie zniszczona była jedna z tarcz hamulcowych. Mężczyzna kierujący pojazdem stracił dowód rejestracyjny pojazdu. Co więcej, policjanci sporządzili dokumentację, celem wszczęcia i przeprowadzenia postępowania administracyjnego.
Dzięki rutynowej kontroli stanu technicznego funkcjonariusze z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie wyeliminowali z ruchu naczepę, w której mogło dojść do rozpadnięcia się tarczy hamulcowej. Kierowca otrzymał mandat, zaś przewoźnika czeka postępowanie administracyjne.
Gdyby nie kontrola Inspekcji Transportu Drogowego, kierowca ukraińskiej ciężarówki przejechałby całą Polskę bez tarczy hamulcowej w jednym z kół naczepy. Przewoźnikowi grozi teraz kara.