Do szpitala z objawami zatrucia czadem trafiło starsze małżeństwo z gminy Miączyn. Policjanci wstępnie ustalili, że podczas palenia w kuchni kaflowej zamknięty został szyber kominowy, co spowodowało wzrost stężenia tlenku węgla w mieszkaniu.
Wczoraj starsze małżeństwo wybrało się do lasu na grzyby. Kobieta po wyjściu z lasu liczyła, że za chwilę pojawi się jej mąż. Kiedy mężczyzna długo nie wracał, zostały zaalarmowane służby ratunkowe.