Sprzedawali dopalacze po zażyciu których dwie osoby zmarły, a wiele innych trafiło do szpitali. Akt oskarżenia w tej sprawie liczy blisko 600 stron.
Przyniósł kolegom żółte tabletki. Po ich spożyciu jeden 17-latek zmarł, drugi trafił do szpitala. Marcel G. zapewniał, że nie był dilerem, sąd jednak nie uwierzył w jego słowa.
Ruszył proces Marcela G., który przekazał znajomym dopalacze. Jeden z nastolatków zmarł po ich zażyciu. Jak zapewniał oskarżony, on po tej substancji jedynie szybciej chodził.
Ratownikom medycznym nie udało się uratować życia 16-latka znalezionego na przystanku na lubelskich Tatarach. Wszystko wskazuje na to, że jest on kolejną ofiarą dopalaczy.
W ubiegłym tygodniu do szpitala trafili dwaj 17-latkowie, którzy zażyli dopalacze. Niestety jednego z młodych mężczyzn nie udało się uratować.