Na Lubelszczyźnie noc z poniedziałku na wtorek była najmroźniejsza w całym kraju. Dziś sytuacja ma być podobna. Do tego dojdzie szadź.
We wtorek nasza część Europy znalazła się na obrzeżach odsuwającego się i wypełniającego chłodnym powietrzem cyklonu Brygida z centrum nad Estonią oraz na skraju wyżu o imieniu Julian znad pogranicza Węgier i Rumunii. Dociera do nas przetransformowana, lecz zimna masa pochodzenia arktycznego z północy.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie o silnym mrozie dla większości powiatów woj. lubelskiego. Lokalnie na termometrach pojawi się - 20 °C.
W sobotę przez Polskę przechodził niż o imieniu "OLAF" wraz z systemem frontów atmosferycznych. Przyniósł on umiarkowane, okresowo silne opady śniegu w woj. lubelskim. Zanotowano w regionie przyrost pokrywy śnieżnej do 5-10 cm. Tuż po przejściu niżu zaczęło napływać suche powietrze arktyczne z północnego-zachodu i rozbudował się słaby wyż.
W taki mróz nawet awaria autobusu może być groźna, zwłaszcza kiedy pasażerowie muszą czekać na siarczystym mrozie. Dlatego też na pomoc ruszyły służby wojewody.
Regionalny System Ostrzegania informuje, że w regionie wystąpią silne mrozy. Miejscami termometry wskażą - 18 °C.
W ciągu najbliższych dni do kraju napłynie arktyczna masa powietrza z mocno rozbudowanego ośrodka wysokiego ciśnienia nad Finlandią. Spodziewane są znaczne spadki temperatury, nawet do -19 °C.
Dzisiejsza noc może być najmroźniejszą tej zimy. Temperatury mają spaść do - 16 °C.