W kwietniu minęłyby 2 lata od ostatniej chemii, jaką przeszedł mały Jaś. Były to dwa lata w napięciu i nadziei, że uda się pokonać raka. Niestety coś odrodziło się w oczku Jasia i ratunkiem jest wszczepienie radioaktywnej płytki do oka.
Choć ma dopiero 3,5 roku, przez ostatnie miesiące walczyła o to, aby nie stracić wzroku. Już teraz wiadomo, że walkę wygrała. Jednak leczenie jeszcze się nie zakończyło.
W czwartek w Trybunale Koronnym odbyła się konferencja, na której przedstawiono postępy w zbiórce funduszy na pomoc dla chorej na siatkówczaka małej Amelki Dobek. Dzięki dotychczas zebranym funduszom, wpłacono zaliczkę na operację.
Amelka marzycielka, siatkówczaka niszczycielka - tak o swojej córce pisze tata trzyletniej Amelki na profilu na Facebooku. Rozpoczęła się właśnie walka z czasem i zbiórka ogromnej sumy pieniędzy potrzebnej na operację oka dziewczynki.