W jakim celu kot wszedł w kilkucentymetrową szczelinę, pozostanie zagadką. Z pewnością jednak gorszego miejsca nie mógł sobie wybrać. Udało się go jednak uratować.
Zamojscy strażacy przeprowadzili wczoraj nietypową akcję w jednym z budynków mieszkalnych na terenie Zamościa. Ratowali kota uwięzionego w kanale instalacyjnym. Konieczne było rozkuwanie ściany.
Kilka dni temu strażacy z Łęcznej i Spiczyna ratowali kota, który wpadł do studni. Na szczęście zwierzę udało się wydobyć na powierzchnię i przekazać go właścicielowi.
W piątek rano strażacy z Markuszowa i Puław ratowali kota, który wpadł do studni. Zwierzę niechętnie chciało wejść do spuszczonego na linie wiklinowego koszyka, ale dzięki pewnemu podstępowi kota udało się wydostać na powierzchnię.