60% Polaków ma w planach kupować więcej polskich owoców i warzyw - wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar Polska. Wśród owoców dominują jabłka, truskawki, czereśnie oraz maliny, śliwki, gruszki i borówki, wśród warzyw pomidory, ogórki, ziemniaki, marchew, cebula, kapusta i papryka.
Nadal rolnicze protesty odbywają się na 3 przejściach granicznych z Ukrainą w Dorohusku (Okopy), Hrebennem i Dołhobyczowie. Policjanci na każdym miejscu blokady drogi dbając o bezpieczeństwo kierujących oraz protestujących.
Dzisiaj protesty odbywają się w 4 miejscach na Lubelszczyźnie: węzeł Rudnik S17/19 i na przejściach granicznych z Ukrainą w Dorohusku (Okopy), Hrebennem i Dołhobyczowie. Policjanci apelują o stosowanie się do informacji i sugestii mundurowych na drodze. Wyruszając w drogę powinniśmy uwzględnić dłuższy niż zwykle czas dojazdu.
Na jutro środowiska rolnicze zapowiedziały ponad 580 protestów, w których szacowany jest udział blisko 70 000 osób. Policjanci ruchu drogowego zadbają, by użytkownicy dróg w jak najmniejszym stopniu odczuli utrudnienia.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że wprowadzone na listę infrastruktury krytycznej zostaną przejścia graniczne z Ukrainą. Szef rządu dodał, że na protestach przy granicy polsko-ukraińskiej obecne były osoby jawnie i bezwstydnie wspierające Putina.
W czwartek na terenie sześciu powiatów woj. lubelskiego odbywają się protesty rolników. Występują tam utrudnienia w ruchu. Rolnicy blokują drogę krajową nr 19 i S19 w powiecie kraśnickim, lubartowskim i radzyńskim, a także wszystkie przejścia graniczne z Ukrainą.
W środę na terenie 11 powiatów woj. lubelskiego odbędą się protesty rolników. W miejscach prowadzonych manifestacji mogą wystąpić utrudnienia z przejazdem, policjanci apelują o wybieranie alternatywnych dróg. W rejonie zgromadzeń obecni będą funkcjonariusze z lokalnych komend Policji.
Wczoraj z dwóch dróg w regionie zeszli rolnicy i tym samym zakończyły się protesty oraz utrudnienia w ruchu. Policjanci nie odnotowali żadnych incydentów, manifestacje przebiegały spokojnie.
We wtorek w Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego odbyły się uroczystości rocznicowe. Jednym z elementów obchodów 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, była rekonstrukcja historyczna na Placu Litewskim w Lublinie połączona z ułożeniem krzyża ze zniczy przed pomnikiem 3 Maja. W tym drugim wydarzeniu udział wziął wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Michał Kołodziejczak zapowiedział rolnicze protesty w całym kraju. Rolnicy ponownie wyjdą na drogi i będą blokować ruch. Działania te mają związek z brakiem reakcji premiera na propozycję spotkania.
Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało, że zajmie się sprawą nauczycieli, którzy namawiali uczniów do wzięcia udziału w ostatnich protestach. MEN przekazało, że nie ma zgody na zachęcanie dzieci oraz młodzieży do chuligańskich i wulgarnych zachowań.
W Lublinie, Białej Podlaskiej, Biłgoraju, Janowie Lubelskim, Krasnymstawie, Łęcznej, Międzyrzecu Podlaskim, Nałęczowie, Parczewie, Puławach, Radzyniu Podlaskim, Świdniku czy też Zamościu zaplanowane zostały na dzisiejsze popołudnie i wieczór protesty. Większość ma mieć formę spacerów.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wezwał do obrony kościołów, stwierdził też, że protestujący przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne. Jak wyjaśniał, obowiązkiem państwa u obywateli jest się temu przeciwstawić.
Policjanci wyjaśniają, że trwające od kilku dni w całym regionie protesty przebiegają w miarę spokojnie. Wystawionych zostało kilkanaście mandatów, jednak zanotowano też kilka incydentów. Głównie związanych z zaatakowaniem zabezpieczających zgromadzenia policjantów.
Sporo kontrowersji wzbudziła wypowiedź Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka na temat uczestników ostatnich protestów. Stwierdził on, że m.in. nie mają rozeznania ani wiedzy w tym zakresie, jak również nie posiadają argumentów.