W ostatnim tygodniu października zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN przeprowadził pierwszy etap prac poszukiwawczych na terenie kompleksu leśnego we Włodawie. Celem prac było odnalezienie miejsca pochówku żołnierzy podziemia niepodległościowego poległych w obławach UB-KBW na terenie powiatu włodawskiego.
Rosyjska dezinformacja wyprodukowała kolejnego fake news'a. Tym razem fałszywa informacja ma uderzyć w kopalnię Bogdanka. Jak ustaliliśmy, Spółka wie o krążącym m.in. na Facebooku poście o rzekomych pochówkach ukraińskich żołnierzy w kopalni.
Pod współczesnymi mogiłami znajdowały się szczątki należące do siedmiu osób. Część z nich nosiła ślady po postrzałach w obrębie czaszki lub karku. Wszystko wskazuje na to, że są to więźniowie z lubelskiego zamku.
Naukowcy postanowili tym razem sprawdzić nieistniejące groby, lecz puste place ziemne, usytuowane między współczesnymi mogiłami. Natrafili na fragmenty szkieletów oraz przemieszane i zdefragmentowane szczątki ludzkie.
Rolnicy podczas prac polowych w rejonie Gródka nad Bugiem natrafili na ludzkie szczątki. Po zgłoszeniu znaleziska, do prac przystąpili archeolodzy, którzy dokopali się do pochówków z wieku XI, czyli czasów Bolesława Chrobrego.
Prezydent Miasta Lublina podjął decyzję o kontynuowaniu badań archeologicznych w rejonie placu Łokietka. Ostatnie sensacyjne odkrycia archeologiczne mogą rzucić nowe światło na historię Lublina.
Podczas prac w rejonie Bramy Krakowskiej archeolodzy natrafili na pochówki z XI lub XII wieku. O fakcie tym poinformował dziś rano, na swoim profilu na Facebooku, prezydent miasta Lublin Krzysztof Żuk.