Przed egzaminem na prawo jazdy postanowił zwalczyć stres alkoholem. Pierwszą część, na placu manewrowym, udało mu się zaliczyć. Jednak kiedy egzaminatorka wsiadła do auta, od razu wyczuła woń alkoholu.
Pijany mężczyzna przyszedł zdawać egzamin na prawo jazdy. Na placu manewrowym egzaminatorka wyczuła od niego woń alkoholu. Jak się okazało, dwa lata temu 44-latek stracił uprawnienia właśnie za jazdę po pijanemu.
Na placu manewrowym egzaminator wyczuł od zdającego egzamin na prawo jazdy woń alkoholu. Od razu przerwał jego jazdę i powiadomił policję. Mężczyzna miał ponad dwa promile.