Wczoraj po południu przy jednej z ulic Kraśnika doszło do groźnego zdarzenia. Dwoje małych dzieci w wieku 3 i 4 lat otworzyło okno na 4 piętrze. Maluchy wychylając się na zewnątrz wołały mamę. Jeden z nich chodził po parapecie.
Policjanci zatrzymali 21-latkę, której dziecko chodziło po parapecie okna na trzecim piętrze. Kobieta w chwili zatrzymania była nietrzeźwa. Za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu grozić jej może do 5 lat pozbawienia wolności.
Dwóch mężczyzn odpowie przed sądem za pobicie mieszkańca Świdnika. Jeden ze sprawców trafił do szpitala, bo w trakcie ucieczki przewrócił się i uderzył głową w parapet.
Wczoraj w jednym z włodawskich mieszkań dziecko przebywało z nietrzeźwymi opiekunami. Interweniowała tam policja, ponieważ świadkowie zgłosili, że chłopczyk stał na parapecie na I piętrze.
Kraśniccy policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca Kraśnika. Mężczyzna uprawniał w doniczkach na parapecie konopie indyjskie.